7 razy dziś

1. Anonymous30 listopada 2016 21:57

"7 razy dziś" - Lauren Oliver

Sam Kingston wiedzie życie, jak każda nastolatka. Szkoła, imprezy, najfajniejszy chłopak, który jest obiektem zazdrości rówieśniczek. Dziewczyna używa używek, jest arogancka, a przyjaciółki to jej wielki Guru. Nie dostrzega kochającej jej rodziny. 12 lutego w szkole to dzień wyjątkowy, bowiem jest to dzień Kupidyna. Wieczorem imprezę organizuje Kent, oczywiście Sam z przyjaciółkami jest zaproszona. Dla dziewczyny to miał być wyjątkowy dzień. Niestety, ale impreza kończy się katastrofą...

Totalna porażka. To kolejna typowa książka o rozpuszczonej nastolatce, która nagle postanawia się zmienić. Czytałam już takich książek milion. Ludzie, nie macie naprawdę o czym pisać? Spodziewałam się czegoś więcej, jednak ten debiut autorki według mnie nie wypadł za dobrze. Mam nadzieję, że kolejne jej książki wypadną lepiej.

~Naciaszeq


2. Ola Czyrwik3 stycznia 2017 22:13

"7 razy dziś" Lauren Oliver
Nie raz zastanawiamy się "co stanie się z nami po śmierci?". Jest wiele teorii, każdy wierzy w coś innego, ale teoria Lauren Oliver może być szczególnie zadziwiająca.
Główna bohaterka, Sam, nie mogła się poszczycić czystym sumieniem. Jednak lubiła swoje życie takie, jakie było i nie zamierzała niczego zmieniać. Ale los miał co do niej nieco inne plany. Z pozoru zwyczajny dzień, niczym nie wyróżniający się na przestrzeni miesięcy, może mieć szokujące zakończenie. Jednak dopiero kiedy Sam budzi się po śmiertelnym wypadku, wszystko zaczyna się zmieniać...
Siedem dni. Siedem historii. Niby takie same, a jednak zupełnie różne.

~ Aleksandra Czyrwik


3. Anonimowy15 stycznia 2017 15:20

''7 razy dziś''

Miałam przyjemność czytać również inną książkę Lauren Oliver. Ma swój powolny styl pisania, odpowiednie tempo rozkręcania fabuły. Książka ,,7 razy dziś’’ opowiada o Sam- popularnej dziewczynie, która ma wszystko czego chcę i nie zważa na uczucia innych. Pewnego walentynkowego wieczoru wychodząc z imprezy nagle budzi się znowu w swoim łóżku i musi przeżyć ten sam dzień. Kilka razy.
Główna bohaterka uważała, że jej życie jest idealne i nie dotknięte skazą bycia frajerką. Sytuacja, w której się znalazła miała zmienić jej sposób spostrzegania swojego życia i znaczną zmianę traktowania ludzi wokół. Zwróciła uwagę na zawsze pomijanego chłopaka, do którego coś czuła. Spędziła cały dzień z młodszą siostrą. Zakolegowała się z grupką dziewczyn, normalnie nie zamieniając z nimi słowa. Ukradła coś ze sklepu. Oddała cenę swojej popularności- w tym wypadku róż, które w walentynki świadczyły o statusie społecznym. Zrobiła mnóstwo rzeczy, których bała się, wyśmiewała z nich czy nie brała pod uwagę ze względu na swoje ‘’przyjaciółki’’. Patrząc zaczęła widzieć. Lecz na jak długo?
Książka jest jedną z moich bardziej lubianych pozycji. Dziewczyna robiąc inne niż zazwyczaj czynności- odważając się na to, uświadamia że to tylko życie. Trzeba z niego korzystać, nie bać się opinii innych, ale też nie być zarozumiałym czy kimś kto uprzykrza je innym.

Magdalena Gałęziok


4. Zuzanna Śliwińska20 stycznia 2017 14:46

„7 razy dziś” Lauren Oliver
Sam Kingston. Piękna i popularna. Ma chłopaka, o którym inne marzą. Zadaje się z najatrakcyjniejszymi dziewczynami w szkole. Ma przywileje, dlatego wszystko uchodzi jej płazem. Jest zadowolona z życia!
Do tej chwili. Strach i zagubienie… Po wypadku, którego nie powinna przeżyć, dostaje drugą szansę i kolejną, i kolejną… Czy uda jej się wydostać z tej pętli? Gdzie jest szczęście? I jak odróżnić dobro od zła?
Wspaniała książka, opowiadająca o życiu dziewczyny, którą może być każdy. Kreacje bohaterów są precyzyjnie przemyślane, co sprawia, że wydają się wiarygodnie namacalne. Opowieść ma wiele wątków, które są zwyczajne i bliskie nam, a jednocześnie zaskakujące.
Czytając, czujemy, że nie powinno nas tu być, że wspomnienia Sam są tak ludzkie, nie zawsze przyzwoite i nie skierowane wprost do nas.
Ta książka udowadnia nam, że wszystko może być przygodą, a każdy może być lepszy...
Z czasem.


5. Anonimowy23 stycznia 2017 20:56

"7 Razy Dziś" - Lauren Oliver

Co byś zrobił, gdybyś obudził się ze snu i odkrył, że po raz kolejny musisz przeżyć ten sam dzień? Przeraziłbyś się i ukrył w zaciszu swego domu?
Sam, dziewczyna, która w szkole jest jedną z ważniejszych osób, należy do paczki przed którą inni drżą, znana i pewna siebie. Do czasu. Pewnego dnia, po imprezie, gdy wraca z przyjaciółkami Sam ginie w wypadku. Następnego dnia budzi się w ten sam dzień i zaczyna go od nowa. I tak przez 7 dni. To czas dla niej, by zobaczyła jaką osoba stała się w swoim życiu, każdy z tych dni niby taki sam a jednak codziennie czymś się różni a do Sam dociera ile krzywdy wyrządziła.
Przez te 7 dni naprawia swoje błędy i docenia małe rzeczy, których wcześniej nie dostrzegała.

To kolejna powieść dla młodzieży po którą sięgam w ostatnim czasie. Skłania do refleksji i powoduję wzruszenie. To świetna powieść, która sprawia, że myślisz nad sobą i dostrzegasz błędy, które wydawały się nie istnieć.

~Naciaszeq


6. Magdalena Stolarska25 stycznia 2017 20:01

Lauren Oliver „7 razy dziś”

Sam Kingston, która dosłownie przeżywa „7 razy dziś” jest zwykłą nastolatką. Szkoła, imprezy, przyjaciółki, chłopak. 12 lutego, jak co roku, odbywa się szkolny Dzień Kupidyna, który polega na otrzymywaniu róż. Ilość zebranych kwiatów świadczy o tym, jak bardzo lub jak mało jest się popularnym. Tego samego dnia wieczorem zostaje zorganizowana impreza, na którą bohaterka i jej paczka oczywiście się wybierają. Właśnie wtedy dziewczyna zostaje zatrzymana w dziwnej czaso przestrzeni.
Czytając opis z tyłu książki miałam przeczucie, że nie będę mogła się od niej oderwać. Z początku tak było, jednak z każdym książkowym dniem czytanie jej nużyło mnie coraz bardziej. Jeden dzień łączył się z kolejnym. Nie było pomiędzy nimi wielu różnic. Czytając, wiedziałam mniej więcej co się wydarzy. Przyznaję, że zawiodłam się na tej lekturze. Z pewnością nie sięgnęłabym po drugi tom. Książka zniechęciła mnie także do sięgnięcia po inne pozycje autorstwa Lauren Oliver.
Szkoda. Zapowiadało się nieźle.
Oliwia Gembala


7. Nikola Wójcik31 stycznia 2017 20:05
„7 razy dziś” – Lauren Oliver

Sam Kingston nie należy do najprzyjemniejszych dziewcząt. Jest arogancka, wyśmiewna i zdecydowanie ma zbyt wielkie mniemanie o sobie, przez co znacznie się wywyższa.

Uważa, że jej życie jest idealne – popularność, przystojny chłopak, szalone przyjaciółki i dobra zabawa. Czego chcieć więcej?

Na pewno nie imprezy i potrącenia przez samochód. Tym bardziej śmierci.
Deja vu. Każdy z nas to zna. Sam uważa to za niewyobrażalną karę – raz po raz budzi się w swoim łóżku i powtarza dzień felernej imprezy. Potrącenie. Nowy, ten sam dzień! Znowu błysk świateł. Tak jest wciąż i wciąż, a Sam nie wie co z tym zrobić. Chce wrócić do swojego „idealnego życia”. Co ma zrobić?

Spodziewałam się kolejnej klapy po serii „Delirium” i zupełnie się nie przeliczyłam. Nudna, nic nie wnosząca do życia. Twórczość Lauren Oliver po prostu nie jest dla mnie.

Kilarth

2 komentarze:

  1. Miałam przyjemność czytać również inną książkę Lauren Oliver. Ma swój powolny styl pisania, odpowiednie tempo rozkręcania fabuły. Książka ,,7 razy dziś’’ opowiada o Sam- popularnej dziewczynie, która ma wszystko czego chcę i nie zważa na uczucia innych. Pewnego walentynkowego wieczoru wychodząc z imprezy nagle budzi się znowu w swoim łóżku i musi przeżyć ten sam dzień. Kilka razy.
    Główna bohaterka uważała, że jej życie jest idealne i nie dotknięte skazą bycia frajerką. Sytuacja, w której się znalazła miała zmienić jej sposób spostrzegania swojego życia i znaczną zmianę traktowania ludzi wokół. Zwróciła uwagę na zawsze pomijanego chłopaka, do którego coś czuła. Spędziła cały dzień z młodszą siostrą. Zakolegowała się z grupką dziewczyn, normalnie nie zamieniając z nimi słowa. Ukradła coś ze sklepu. Oddała cenę swojej popularności- w tym wypadku róż, które w walentynki świadczyły o statusie społecznym. Zrobiła mnóstwo rzeczy, których bała się, wyśmiewała z nich czy nie brała pod uwagę ze względu na swoje ‘’przyjaciółki’’. Patrząc zaczęła widzieć. Lecz na jak długo?
    Książka jest jedną z moich bardziej lubianych pozycji. Dziewczyna robiąc inne niż zazwyczaj czynności- odważając się na to, uświadamia że to tylko życie. Trzeba z niego korzystać, nie bać się opinii innych, ale też nie być zarozumiałym czy kimś kto uprzykrza je innym.

    Magdalena Gałęziok

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpis powinien zostać opublikowany na stronie głównej pod postem z 2 stycznia "Hasło na styczeń"

    OdpowiedzUsuń