Richard Paul Evans „Zimowe sny’’
Każdego dnia w naszym życiu może się coś zmienić, ale przeważnie codzienność jest nudna i monotonna. W czasie zimy czy świąt zdarzają się cuda, jednak bohater tej książki przekonał się, że jeden zimowy dzień może wszystko zniszczyć. Joseph, zwany również chłopakiem od snów czy marzycielem, fascynował się marzeniami i snami, które przychodzą do nas w nocy, gdy bramy naszego umysłu są otwarte i niestrzeżone. Cała historia zaczyna się od zimowego snu. Wielu czytelników może stwierdzić, że to kolejna książka, w której główny bohater ma prorocze sny. Oczywiście nie zaprzeczę, jednak to nie one są fundamentem fabuły. Dwunastu starszych braci, siostra i młodszy brat oraz sen, a do tego szczypta (ale taka duża) zazdrości rodzeństwa, zaprowadzi Josepha do Chicago, gdzie cała historia wkroczy na jeszcze bardziej wyboistą drogę.
Serdecznie polecam te książkę, a zwłaszcza zachęcam osoby, które zwykle nie czytają powieści o takiej tematyce.
Miśka
Serdecznie polecam te książkę, a zwłaszcza zachęcam osoby, które zwykle nie czytają powieści o takiej tematyce.
Miśka