„Zdolny Uczeń” Stephen King
Ted to bystry dzieciak, który ma wszystko: wspaniałą rodzinę, dobre oceny, jest lubiany. Dowiaduje się, że jego sąsiad to były niemiecki strażnik obozu koncentracyjnego w Patin. Zamiast komuś o tym powiedzieć, Ted postanawia na własną rękę rozprawić się ze staruszkiem, a właściwie, pod groźbą szantażu wyciągnąć z niego jak najwięcej krwawych faktów. Książka opisuje relację dwóch szaleńców, którzy by zaspokoić swoje żądze nie cofną się przed niczym. Lektury nie da się przeczytać jednym tchem. Po przeczytaniu każdej strony, każdej linijki, a właściwie, każdego słowa, trzeba odłożyć ją na bok i poczekać. Człowiek wstydzi się, że czyta takie okropne rzeczy, ale jednocześnie chce dowiedzieć się co jest dalej. Kiedy nadchodzi w końcu ten upragniony wyraz KONIEC, można odetchnąć z ulgą, ale książka nie daje o sobie zapomnieć. King jest naprawdę zdolny, bo trudno wzbudzić w kimś takie emocje, jednak książki nie polecam, przez zawarte a niej treści.
ŻagwiK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz