Żaba

1. Anonimowy28 marca 2016 22:11

„Żaba” Małgorzata Musierowicz
Kiedy zaczęłam czytać tą książkę pierwszą myślą, która zrodziła się w mojej głowie było pytanie: Gdzie Borejkowie?! Ale zaraz potem autorka pokazała mi, że główna bohaterka – Hildegarda – nie jest wcale tak bardzo oddalona od mojej ukochanej fikcyjnej rodzinki. Książkę, jak z resztą każdą napisaną przez panią Musierowicz, czyta się szybko i przyjemnie. Nic wielkiego, ale właśnie w tym małych rzeczach mamy doszukiwać się piękna. To właśnie znalazłam w tej dojrzałej historii o patrzeniu na świat trochę szerzej niż tylko na własną osobę. Każdy z nas ma w sobie „żabę”, która patrzy na wszystko ze swej „żabiej” perspektywy. Może czasem warto wstać i obejrzeć się na innych ludzi?
ŻagwiK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz