Moim zdaniem książką pasującą do tematu miesiąca jest powieść Herberta George'a Wellsa pod tytułem "Wyspa doktora Moreau". Opisuje ona przygody rozbitka, Edwarda Prendicka, uratowanego przez doktora Montgomerego, na tajemniczej wyspie, na której nieprzewidywalny i okrutny doktor Moreau przeprowadza badania. Dokonuje on wiwisekcji na zwierzętach, dzięki którym stają się one półludźmi-półzwierzętami. Na początku Edward czuje strach i obrzydzenie wobec doktora Moreau i jego niebezpiecznych eksperymentów. Sam lęka się o własne życie. Później poznawszy i doktora, i Zwierzoludzi przestaje się ich bać i zaczyna rozumieć. W przeciwieństwie do Moreau nigdy nie opuszcza go współczucie dla zniekształconych zwierząt. Montgomery oraz Moreau giną. Edward zostaje jedynym człowiekiem na wyspie. Po powrocie do Anglii nie potrafi znaleźć sobie miejsca, nie umiejąc zapomnieć o Zwierzoludziach.
Powieść skłania do refleksji na temat zasadności doświadczeń naukowych, jeżeli dostarczają one badanym istotom, a zwłaszcza zwierzętom, ogromnych cierpień.
Dawid Chojnacki
Powieść skłania do refleksji na temat zasadności doświadczeń naukowych, jeżeli dostarczają one badanym istotom, a zwłaszcza zwierzętom, ogromnych cierpień.
Dawid Chojnacki