1. Aleksandra Olejniczak26 listopada 2017 14:18
Jodie Picoult - "Już Czas".
Nudne popołudnie? Kubek herbaty, wygodny fotel i świetna książka Jodie Picoult pod tytułem "Już Czas" w tym momencie życie od razu staje się lepsze. Każdy z nas czasami miewa gorsze dni, podczas których nie potrafi się odnaleźć i nagle wszystko traci najmniejszy sens. Dlatego myślę, że kiedy się zagubimy, ta książka, pomoże nam się odnaleźć. Uświadamia ona, że dzięki samozaparciu jesteśmy, w stanie odnieść więcej niż możemy, sobie wyobrazić. Wbrew temu, co powiedzą ludzie, mimo trudności, które staną, nam na drodze najważniejsza jest, wiara w swoje możliwości, walka oraz samozaparcie tylko dzięki temu jesteśmy, w stanie odnieść dużo więcej niż możemy, sobie wyobrazić. A wszelkie trudności, które stają nam na drodze tylko i wyłącznie pomagają nam w kształtowaniu samych siebie.
Z czystym sumieniem wszystkim poszukującym siebie serdecznie polecam książkę tej niezwykłej autorki.
Wróżka
2. Anonimowy1 stycznia 2018 20:56
Nudne popołudnie? Kubek herbaty, wygodny fotel i świetna książka Jodie Picoult pod tytułem "Już Czas" w tym momencie życie od razu staje się lepsze. Każdy z nas czasami miewa gorsze dni, podczas których nie potrafi się odnaleźć i nagle wszystko traci najmniejszy sens. Dlatego myślę, że kiedy się zagubimy, ta książka, pomoże nam się odnaleźć. Uświadamia ona, że dzięki samozaparciu jesteśmy, w stanie odnieść więcej niż możemy, sobie wyobrazić. Wbrew temu, co powiedzą ludzie, mimo trudności, które staną, nam na drodze najważniejsza jest, wiara w swoje możliwości, walka oraz samozaparcie tylko dzięki temu jesteśmy, w stanie odnieść dużo więcej niż możemy, sobie wyobrazić. A wszelkie trudności, które stają nam na drodze tylko i wyłącznie pomagają nam w kształtowaniu samych siebie.
Z czystym sumieniem wszystkim poszukującym siebie serdecznie polecam książkę tej niezwykłej autorki.
Wróżka
2. Anonimowy1 stycznia 2018 20:56
Amanda Prowse
„Świąteczne Marzenia”
Książka ta kojarzy mi się z zimą, ponieważ panuje w niej głównie świąteczna sceneria.
Nie od dziś wiadomo, że zazwyczaj święta kojarzą się z zimą, ciepłym klimatem i ulicami pokrytymi białym puchem.
Zdecydowałam się zrecenzować tą książkę, ponieważ zaciekawiła mnie jak żadna inna.
Spodobał mi się w niej przede wszystkim sposób w jaki zostaje przedstawiona miłość.
Nie tylko miłość do drugiego człowieka, ale i miłość matki do dziecka.
Przekazuje nam ponadczasowe wartości, które każdy człowiek powinien posiadać.
Mówi ona także o tym, że mimo iż sami niewiele dostajemy od losu to mamy szansę innym dać więcej niż jesteśmy wstanie sobie wymarzyć.
Gorąco polecam tą książkę każdej osobie, która szuka odpowiedzi dotyczących ponadczasowych wartości oraz lubuje się w opowieściach dotyczących prawdziwej miłości.
Wróżka
3. Aleksandra Olejniczak11 lutego 2018 20:34
„Świąteczne Marzenia”
Książka ta kojarzy mi się z zimą, ponieważ panuje w niej głównie świąteczna sceneria.
Nie od dziś wiadomo, że zazwyczaj święta kojarzą się z zimą, ciepłym klimatem i ulicami pokrytymi białym puchem.
Zdecydowałam się zrecenzować tą książkę, ponieważ zaciekawiła mnie jak żadna inna.
Spodobał mi się w niej przede wszystkim sposób w jaki zostaje przedstawiona miłość.
Nie tylko miłość do drugiego człowieka, ale i miłość matki do dziecka.
Przekazuje nam ponadczasowe wartości, które każdy człowiek powinien posiadać.
Mówi ona także o tym, że mimo iż sami niewiele dostajemy od losu to mamy szansę innym dać więcej niż jesteśmy wstanie sobie wymarzyć.
Gorąco polecam tą książkę każdej osobie, która szuka odpowiedzi dotyczących ponadczasowych wartości oraz lubuje się w opowieściach dotyczących prawdziwej miłości.
Wróżka
3. Aleksandra Olejniczak11 lutego 2018 20:34
John Green "Szukając Alaski"
Już od bardzo dawna żadna książka nie wzbudziła we mnie tak niesamowitych uczuć.
W niebanalny sposób zwróciła ona uwagę na istotę miłości oraz przyjaźni, która na co dzień odgrywa bardzo dużą rolę w naszym życiu.
W piękny sposób pokazała, że jeśli chcemy osiągnąć jakiś cel w naszym życiu musimy do niego dążyć.
W wytrwały sposób nie poddawać się biegnąc do przodu.
Najbardziej poruszającym momentem całej książki było widzieć Milesie, który zakochany był w Alasce.
To właśnie dzięki niej odnalazł najistotniejsze dla niego doświadczenie rzeczywistości, a przecież o to mu chodziło, kiedy chciał odkryć życie.
Już od bardzo dawna żadna książka nie wzbudziła we mnie tak niesamowitych uczuć.
W niebanalny sposób zwróciła ona uwagę na istotę miłości oraz przyjaźni, która na co dzień odgrywa bardzo dużą rolę w naszym życiu.
W piękny sposób pokazała, że jeśli chcemy osiągnąć jakiś cel w naszym życiu musimy do niego dążyć.
W wytrwały sposób nie poddawać się biegnąc do przodu.
Najbardziej poruszającym momentem całej książki było widzieć Milesie, który zakochany był w Alasce.
To właśnie dzięki niej odnalazł najistotniejsze dla niego doświadczenie rzeczywistości, a przecież o to mu chodziło, kiedy chciał odkryć życie.
Aleksandra Olejniczak [Wróżka]
