Wieża spadochronowa

1. Andeś28 stycznia 2018 16:09
Kazimierz Gołba "Wieża spadochronowa"

Zawsze darzyłam harcerzy szacunkiem, ale po lekturze tej książki, podziwiam ich jeszcze bardziej...

Zbliża się wojna. Wszyscy to czują. Jedni pakują się i uciekają, inni szykują się do obrony ojczyzny przed coraz bardziej panoszącymi się w niej Niemcami. Czternastoletni harcerz, syn powstańca śląskiego, Stach Jadwiszczok, należy do tej drugiej grupy. Nie zamierza bezczynnie na to wszystko patrzeć! Wraz z innymi działaczami patriotycznymi, zaczyna angażować się w przeróżne akcje mające na celu odparcie sił wroga...

...jednak wszyscy znamy tragiczny finał tych działań. 4 września 1939 roku oddziały Wermachtu wkroczyły do Katowic, a ciała harcerzy spadały bezwładnie z wieży spadochronowej.

To niesamowite, jak wiele ci młodzi ludzie byli w stanie poświęcić. Nadzwyczajnie dojrzali, gotowi oddać wszystko - zapłacić nawet najwyższą cenę, byle tylko pomóc ojczyźnie w tych trudnych dla niej czasach.

Niezwykle poruszająca książka, którą każdy Ślązak powinien obowiązkowo przeczytać. Obowiązkowo!


/Andeś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz