"Bractwo Pierścieni" J. R. R. Tolkiena to klasyka, według której często są oceniane powieści fantasy.
Niestety, mnogość wątków oraz skomplikowane języki utrudniły mi czytanie, ale mimo to książka wzbudziła mój podziw. Wędrówka Opiekuna Pierścienia przez obce krainy da czytelnikowi wiele okazji do wzruszenia i zaniepokojenia. Książka ma nie tylko zabawiać ludzi. Jej znaczenie jest głębsze: chciwość zwykle prowadzi do nieszczęścia. Geniusz Tolkiena objawia się w kwiecistych dialogach i barwnych postaciach. Uważam, iż ta pozycja gorzej przemawia do młodzieży niż jej poprzedniczka - "Hobbit".
“Drużyna Pierścienia” - J.R.R. Tolkien
Arcymistrz gatunku fantasy postanawia zabrać nas w podróż. W podróż niebezpieczną, tajemniczą i pełną magii oraz podróż, którą bezwzględnie trzeba odbyć, bez względu na koszty. Tym jest właśnie pierwsza część znanej całemu światu trylogii “Władca Pierścieni”. Podróżą, a w zasadzie jej początkiem. Z przyjemnością przemierzyłem Śródziemie razem z czarodziejem, elfem, krasnoludem, ludźmi oraz hobbitami. Mogli mi wspólnie opowiedzieć historię tak oryginalną i wyjątkową, że prawie każdy następny pisarz chce i musi z tej historii czerpać, ponieważ stała się ona fundamentem współczesnej fantastyki. Kraina, w której mają miejsce wydarzenia, jak również jej mieszkańcy, jest idealnym tworem przemyślanym do tego stopnia, że jej mieszkańcy posiadają własne języki oraz wierzenia. Książka nie zyskała swej glorii tylko ze względu na samą historię, ale również ze względu na sposób jej opowiedzenia, dzięki opisom tak przejmującym, że czytelnikowi przyspiesza serce. Każdy powinien ją przeczytać i wstydem jest jej nie znać .
Tytuł: ,,Władca Pierścieni"
Autor: J. R .R. Tolkien
Dawno temu elficcy kowale wykuli Pierścienie Mocy. Lecz Sauron, Mroczny Władca stworzył jeszcze jeden Pierścień, który miał rządzić pozostałymi. Minęło wiele wieków, zanim trafił w ręce hobbita Froda, którego przeznaczeniem stała się wędrówka do Mordoru, aby zniszczyć Jedyny Pierścień, zagrażający światu. I tak oto Drużyna Pierścienia wyrusza z Shire. Są pewni jednego: jeżeli nie wypełnią misji, świat ogarną Ciemności...
Uważam, że ,,Władca Pierścieni" jest jedną z najpiękniejszych książek w historii. Oszałamiający świat Śródziemia, zachwycające postacie oraz najważniejsze wartości: miłość, odwaga, poświęcenie- dopełniają mistrzostwa dzieła Tolkiena. Polecam trylogię każdemu, kto spragniony przygody, chce zatopić się w niezwykłym świecie fantasy. Jestem zakochana w tej książce, oglądałam też zapierający dech w piersiach film Petera Jacksona. Opowieść pokazuje nam, że ratunkiem dla świata staje się nie siła umysłu czy oręża, ale czystko ludzka, choć uosabiana w postaci hobbita, zdolność do okazania miłosierdzia.
J.R.R. Tolkien - "Władca Pierścieni - Drużyna Pierścienia"
Dawno, dawno temu, w najgłębszych czeluściach Mordoru, Sauron wykuł w tajemnicy Jedyny Pierścień, który miał rządzić pozostałymi. Po śmierci Saurona, Pierścień przepadł na wieki. Aż do czasu, gdy znalazła go najmniej odpowiednia istota - hobbit, Bilbo Baggins z Shire. Nie wiedział on, że tym sposobem zapoczątkował trudną wędrówkę do Rozpadlin Zagłady, aby tam zniszczyć Jedyny Pierścień.
Tolkien wykazał się wielką pomysłowością. Stworzył nie tylko niezwykły świat Śródziemia, ale także wiele postaci, które do dziś zapierają dech w piersiach. Czytając książkę, możemy nie tylko śledzić losy Froda - bratanka Bilba, ale także resztę jego drużyny z którą, wyruszył z Rivendell. Równie widowiskowo losy Drużyny Pierścienia przedstawił w filmie Peter Jackson. Uważam że "Władca Pierścieni" jest fantastyczną epopeją zdolną wzbudzić zachwyt nawet w najbardziej wymagających czytelnikach.
[Władca Pierścieni]: "Powrót Króla"
Filmy Petera Jackosna od dawna cieszyły się ogromną popularnością. Reżyser filmów z trylogii książek Tolkiena oraz opowiadania pt. Hobbit: Niezwykła podróż, zyskał sobie serca nie tylko niezliczonej rzeszy fanów, ale też wiele nagród i nominacji.
Ekranizacja Władcy Pierścieni przysporzyła Jackosonowi wiele wyzwań, ale Powrót Króla okazał się strzałem w dziesiątkę, który zadowolił krytyków i zaniemógł na Oskara.
Film nieco swoją konwencją odbiega od książki, jednak zostało ujęte to co najważniejsze.
Oglądając "Władcę" ma się wrażenie jakby samemu było się odpowiedzialnym za losy Śródziemia, jakby Gandalf sam przekazywał widzowi ogromne brzemię, które musi nieść, aż po horyzont ku czarnej bramie.
Mistrzowskie zdjęcia porażają widzów tak skutecznie, że nawet wersja reżyserska trwająca ponad 4 godziny wypuszcza dopiero na napisach końcowych.
Nie zapominając o muzyce która idealnie wpasowywała się w fabułę.
Howard Shore jako główny kompozytor zadbał o to byśmy mogli słuchać Cancering Hobbits podczas początku wyprawy, lub też na końcu zaciskać pięści w akcie tryumfu przy „Into the west”
Film i książkę polecam każdemu (nie tylko fantastom).
Władca pierścieni- Bractwo pierścienia
Jest to pierwsza część Władcy Pierścieni w której dopiero poznajemy naszych bohaterów. Powieść zaczyna się urodzinami Bilbo Bagginsa na których on tajemniczo znika. Dopiero później się dowiadujemy za sprawą czego to się zdarzyło. Pierwsza część toczy się w Shire- mieście Hobbitów oraz w podróży. Za sprawą powieści odwiedzamy wiele ciekawych miejsc oraz poznajemy wiele ciekawych osób. Jest to magiczna, tajemnicza powieść która pogiągnie za sobą czytelników, którzy z przyjemnością zagłębią się w kolejne tomy.
Trylogia „Władca pierścieni” autorstwa J.R.R. Tolkiena nie należy do tych, które czyta się łatwo – szczególnie młodszym czytelnikom. Każda książka z osobna zawiera od groma opisów, które momentami wręcz usypiają, pojawiają się również nazwy i imiona, które trudno zapamiętać za pierwszy razem (o wymowie nie wspominając!). Jednak gdy człowiek przyzwyczai się do stylu, dech zapiera mu rozbudowany świat, nietuzinkowi bohaterowie oraz wspaniała fabuła.
Dziewięcioosobowa drużyna została powołana, żeby zniszczyć pierścień w Górze Przeznaczenia. Połączeni niemal przez przypadek, ale rozwinęły się między nimi więzi, których nie da rady przerwać nawet śmierć.
Wszystkie trzy tomy były tak obrazowo napisane, że z wielkim trudem rozstawałam się z serią. Właśnie dlatego najwięcej łez wylałam podczas czytania „Powrotu króla”, gdzie akcja zbliżała się już do rozwiązania. Jak miałabym żyć bez przepięknych krajobrazów Śródziemia lub ujmujących głos przyjaźni? „Władcę pierścieni” serdecznie polecam wszystkim, którym nudzi się już szara rzeczywistość.
Farin:
Co najbardziej podoba mi się we „Władcy Pierścieni” J.R.R.Tolkiena? „Władca Pierścieni” to moja ulubiona książka, ponieważ zawiera niesamowitą obszerność opisów świata książki, zarówno pod względem opisów terenów oraz krajobrazu, jak i przedstawienia niewiarygodnie wielkiej ilości wydarzeń i sytuacji, które nie zostały opisane we Władcy Pierścieni. Zdecydowanie najlepszy jest opis miasta Morii (to nie jest kopalnia!) i Minas Tirith. Gdy opis tych lokacji przeniesiemy na kartkę w formie rysunku, zobaczymy ogrom, majestat i niesamowitą wyobraźnię autora. We „Władcy Pierścieni” znajdziemy ballady, wiersze, pieśni, ekscytujące sceny walki, jak i rozmyślania bohaterów. Moją ulubioną rasą ze Śródziemia są khazadowie (tak powinno się nazywać krasnoludów (tak samo jak elfów - Quendi)),
ponieważ są waleczni i honorowi i nie zapominają krzywd, jak i aktów dobroci. „Władca Pierścieni” mimo swoich lat jest książką niepowtarzalną . To dzięki niej powstało wiele innych utworów (saga o Wiedźminie itp.).
,,Władca Pierścieni,, - J.R.R.Tolkien
Pewnego razu władca ciemności Sauron podarował władcom elfów,krasnoludów,ludzi pierścienie- lecz sam, w tajemnicy stworzył jedyny rządzący i pozwalający rządzić umysłami i wolą ich posiadaczy. Został pokonany a pierścień zaginął ,lecz został odnaleziony przez Pewnego hobbita Bilba.Potem Bilbo przekazał pierścień swemu następcy Frodowi, który ma za zadanie wrzucić go między szczeliny zagłady Góry Przeznaczenia, z których powstał, aby na zawsze pokonać Saurona i powstrzymać go przed przejęciem władzy w Śródziemiu.
Ta książka to jedno z niewielu jak dobrych dzieł literackich,jest czasem wesoła,smutna, jest w niej też groza i
zakończenie, którego nikt się nie spodziewa po takiej książce.Bez zastanowienia poleciłbym tę książkę każdemu fanowi książek tego typu,jak i wielu innym osobom. Książka znana bez wątpienia, wiele osób chociaż ją trochę kojarzy.
Polecam.
Trylogia ,,Władca Pierścieni" J.R.R Tolkien
Wyobraźnię ma każdy z nas, jedni dużą, drudzy trochę mniejszą. Książki Tolkiena są oddaniem jego wspaniałej i ogromnej wyobraźni. Nie tylko stworzył powieść fantasy, ale cały, dokładnie opisany świat - Śródziemie. Pełne krain, królestw, miast, zamków oraz wielu innych szczegółowo przedstawionych miejsc. Gdy czytam ,,Władcę Pierścieni", nie tylko z emocjami przeżywam przygody bohaterów, tak jest z prawie każdą powieścią fantasy, ale czytając opisy miejsc i krain wyobrażam sobie ten niezwykły świat. Jest opisany w taki sposób, że ma się wrażenie jakby istniał naprawdę, a autor był w nim. Z pewną tęsknotą czytam o majestatycznych górach, tajemniczych, ale pięknych lasach oraz rozległych równinach. Wszystkiemu Tolkien nadał własne nazwy, w językach które sam wymyślił. Jego dzieło jest niewątpliwie klasyką fantasy, a sam autor uważany jest za ojca fantastyki. Zasłużył na ten tytuł. Osobiście często wracam do tej trylogii. Gorąco polecam, nie będzie to stracony czas. Przeczytajcie.
J@n
Magdalena Waluś
J.R.R. Tolkien „Władca Pierścieni. Drużyna pierścienia.”
„Władca Pierścieni” jest kontynuacją „Hobbita”. Choć większość uważa, że to trylogia, wcale tak nie jest. Powieść została podzielona na 3 części ze względu na swoją obszerność. „Drużyna Pierścienia” opowiada o wyprawie hobbita Froda i jego najlepszych przyjaciół – Meriadoka, Perigrina i Samwise do Mordoru. Razem z Aragornem docierają do Rivendell. Do tej piątki dołącza się Gandalf Szary, krasnolud Gimli, elf Legolas oraz syn namiestnika Gonduru- Boromir. Po drodze spotyka ich wiele niebezpiecznych przygód, m.in. są śledzeni przez Nazgule, przechodzą przez Morię, gdzie rzekomo ginie Gandalf, a następnie orkowie porywają Merry’ego i Pipinna oraz zabijają Boromira.
Według mnie twórczość Tolkiena zasługuje na uznanie. Uwielbiam czytać jego książki. Zachęcam wszystkich do przeczytania „Władcy Pierścieni. Drużyna Pierścienia”, naprawdę warto!
"Władca Pierścieni" liczy sobie już ponad pięćdziesiąt lat. Czy jednak to dzieło nie jest za stare na współczesnego czytelnika?
To, co uderza czytającego "Władcę", to ogrom świata przedstawionego. Każda postać, lokacja, przedmiot na swoją, bogato opisaną historię. Śródziemie naprawdę żyje, oddycha, na każdej karcie zdradzając nam swe sekrety. O dziwo, ekranizacja nie traci tego rozmachu. Utrzymany jest monumentalny klimat, wciąż widzimy przepiękne ujęcia krajobrazu i budowli, jak dumne sale Morii czy majestatyczne wzgórza Rivendell.
Co do fabuły, jak to u Tolkiena jest niezwykle rozbudowana. Niziołek Frodro wchodzi w posiadanie magicznego pierścienia, zdającego się nie mieć szczególnych właściwości za wyjątkiem obdarowywania niewidzialnością. Wkrótce okaże się, że jest to w istocie artefakt dawnych czasów, który rzuci na kolana cały znany świat ku chwale Krainy Mordor, gdzie zaległy cienie...
Podsumowując: Dobra książka jest jak wino, nie starzeje się, co najwyżej dostarcza nowych doznań. Gorąco polecam.
Wasylek
Władca Pierścieni (J. R. R. Tolkien) Powrót Króla
Władca Pierścieni Powrót Króla to ostania część trylogii, które została zekranizowana przez Peter Jackson. Przedstawia on zmagania zjednoczonego ludu Śródziemia przeciwko Sauronowi- mrocznemu władcy Mordoru, starającym się zapanować nad wszystkimi krainami za pomocą swojej armii orków. Bohaterowie muszą pokonać wiele przeszkód- mające przewagę liczebną wojska Nieprzyjaciela, wrogów czających się na każdym kroku. Stają także w walce z własnymi słabościami. Hobbici, Frodo i Sam, prowadzeni przez zdradzieckiego Golluma zbliżają się do Mordoru. Reszta członków rozbitej Drużyny Pierścienia musi stoczyć swe własne bitwy. Aragorn podąża od zawsze przeznaczoną mu ścieżką. Musi znaleźć w sobie siłę by wyjść z kryjówki i poprowadzić wojska ludzi przeciw armiom Saurona.
Książka ukazuje wiele postaw, które bohaterowie swoimi czynami pokazują w wielu sytuacjach. Są to na przykład przyjaźń, poświęcenie.
14. frankie.zumen17 stycznia 2016 11:46
14. frankie.zumen17 stycznia 2016 11:46
Zdaniem większość ludzi, aby książka była coś warta, musi przekazywać życiowe prawdy lub uczyć czytelnika. Arcymistrz gatunku fantasy twierdzi jednak, że to nie prawda. Zdaniem Tolkiena, jedyne zadanie książki wartościowej to namawianie do zawieszenia “niewiary”. Czytelnik czytając książkę “dobrą” musi przynajmniej chwilowo mieć nadzieje na realność wydarzeń, musi choć przez chwilę chcieć być ich częścią.
Czy taką książką nie jest “Powrót Króla”? Który z czytelników choć raz nie marzył by na własne oczy ujrzeć Białe Drzewo Gondoru, lub pokłonić się Pani z Lothlórien?
Tolkien po przez postać Gandalfa zabiera nas w podróż, którą po prostu trzeba odbyć. Gdy tylko zdecydujemy się wpuścić do umysłu czarodzieja jest już za późno na zamknięcie książki, będziemy musieli dotrzeć do Góry Przeznaczenia wraz z Drużyną Pierścienia. Przemierzymy niemal całe Śródziemie, niosąc malutki pierścionek, na szyi malutkiego hobbita, aby móc ochronić wielki świat i nim ujrzymy koniec będziemy już na zawsze częścią tej opowieści.
15. Laura Galas23 stycznia 2016 17:10
To już ostatni tom "Władcy Pierścieni". Drużyna Pierścienia, rozrzucona po całym Śródziemiu, musi stoczyć najtrudniejszą walkę - walkę z ciemnością. Po zwycięskiej bitwie na Polach Pelennoru Aragorn - wraz z Legolasem, Gimlim oraz żołnierzami - postanawia podejść pod Czarną Bramę. Bohaterowie chcą odwrócić uwagę Saurona, aby mała, lecz najważniejsza istota - hobbit Frodo mógł raz na zawsze unicestwić największe zło.
"Władca Pierścieni" to wspaniała książka. Pokazuje, że nawet najmniejsza istota jest w stanie ponieść ogromny ciężar, który na niej spoczywa. Ważne jest by zawsze mieć przy sobie drugą osobę. Frodo nie doszedłby do kresu podróży, gdyby nie Sam, który go kochał.
Według mnie J.R.R. Tolkien był wspaniałym pisarzem. W swoich dziełach zawsze przedstawiał motyw podróży, aby pokazać, że droga przez życie nie jest łatwa. Nasza podróż nieraz będzie się wznosić i opadać, jednakże ważne jest, aby dotrzeć do końca.
16. Anonimowy29 stycznia 2016 14:12
J.R.R. Tolkien „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”
Dziś wyruszamy w podróż razem z czwórką hobbitów, krasnoludem, elfem, czarodziejem, Dunedainem i Gondorczykiem. Gdy Frodo dowiaduje się, jak wielką moc ma pierścień zostawiony mu przez wuja, postanawia zanieść go do Mordoru. Wyrusza do Rivendell do domu Erlonda. Razem
z drużyną przemierza Śródziemie. Uczestnicy wyprawy, chcąc skrócić sobie podróż, wędrują przez Morię, w której Gandalfa atakuje Bolg. Reszta ucieka do Lorien. Tam otrzymują pomoc Galadiery.
Podróż, w którą wyruszamy razem z bohaterami, jest zadziwiająca, możemy razem z nimi przeżywać większość przygód. Tolkien świetnie opisuje wędrówkę bohaterów. Zapraszam wszystkich do zapoznania się z historią Froda.
17. Uwielbiam książki30 stycznia 2016 21:01
J.R.R.Tolkien
Z pięknej, niczym klejnot krainy- Rivendell, wyrusza Drużyna Pierścienia. Dziewięciu przyjaciół, złączonych więzami miłości i przyjaźni, rozpoczyna podróż, której celem jest dotarcie do Góry Przeznaczenia. Jedyne miejsce w Śródziemiu, gdzie Pierścień, dzieło Mrocznego Władcy, może zostać zniszczony. Droga jest jednak bardzo niebezpieczna, a misja będzie wymagała wielkiej odwagi.
W tej książce bardzo zachwyciła mnie postać Froda. Popatrzcie na niego: spokojny, beztroski hobbit z Shire, nagle staje się Powiernikiem Pierścienia, jedyną osobą, która może pokonać zło grożące światu. Podroż do Rozpadlin Zagłady stała się dla Froda także podróżą ku dojrzałości i pokazuje, że aby zostać bohaterem, trzeba wykazać się męstwem i dobrocią serca. Czytając tę niesamowitą powieść, możemy poczuć się jak jeden z członków Drużyny: elf, hobbit, krasnolud, czarodziej lub człowiek, to zależy tylko od nas. A zwiedzając oczyma wyobraźni prześliczne miejsca w Śródziemiu, zapewnić sobie miłe i pełne uroku sny.