Stephen King „Sztorm stulecia”
„Sztorm stulecia” nie przypomina żadnej innej powieści autorstwa Stephena Kinga. Tym razem mistrz grozy udowodnił swój ogromny talent, pisząc w formie scenariusza filmowego. I jakież spektakularne są tego efekty! Historia opowiadająca o mieszkańcach małej wysepki u wybrzeży Maine przygotowujących się na nadejście zimy i tajemniczym przybyszu, który ] zaczyna mordować jej mieszkańców, jest bliska perfekcji. Nie tylko poprzez narastające napięcie zwiastujące niebezpieczeństwo, ale również dzięki świetnie opisanej warstwie wizualnej. Rzadko zdarza się, by w scenariuszu świat przedstawiony był opisany w tak dobrze oddziałujący na wyobraźnię sposób. Zaspy śniegu, puste uliczki, sztorm szalejący nad głowami i ślepy starzec z zakrwawioną laską w dłoni pozostaną z wami długo po zakończeniu lektury. Jednak tu liczą się również pełnokrwiści bohaterowie i ich perypetie, które często
mrożą krew w żyłach. Nie jest to powieść perfekcyjna, ale dla fanów gatunku, jak i autora, pragnących poczuć zimny dreszcz na plecach, sprawdzi się idealnie!
Dawid Roik
mrożą krew w żyłach. Nie jest to powieść perfekcyjna, ale dla fanów gatunku, jak i autora, pragnących poczuć zimny dreszcz na plecach, sprawdzi się idealnie!
Dawid Roik