Stowarzyszenie umarłych poetów

1. Anonimowy11 stycznia 2018 13:11

„Stowarzyszenie umarłych poetów” autorstwa Nancy Kleinbaum jest lekturą szkolną, więc wiele osób uważa, że musi być nudziarstwem, jak wszystkie lektury. W przypadku „Stowarzyszenia” ta opinia byłaby krzywdząca.
Książka opowiada o prywatnej szkole Welmont i o grupie chłopców, którzy zainspirowani przez nauczyciela angielskiego, Keatinga, postanowili zreaktywować zakazane i zapomniane już „Stowarzyszenie umarłych poetów". Sformułowanie „carpe diem"- chwytaj dzień, jest tematem przewodnim całej tej powieści. Autorka przedstawiła akademię Welmont jako instytucję, w której panuje surowy rygor, dyscyplina i ciągły nadzór, i której bliżej do więzienia niż do normalnej szkoły. Osobiście nigdy bym nie chciała tam się uczyć. W takiej instytucji umiejętność „chwytania dnia” czyli cieszenia się każdą chwilą była tym bardziej kluczowa i była dla mnie najjaskrawiej pokazanym aspektem tej powieści. Wciągająca i ciekawie prowadzona fabuła to kolejne zalety książki. W bardzo smutny nastrój wprawiło mnie za to zakończenie, dosłownie doprowadzając do płaczu.
Polecam powieść bardzo gorąco.
LakKara

Jeszcze raz, po poprawce.

„Stowarzyszenie umarłych poetów” zostało napisane przez dziennikarkę i redaktorkę Nancy H. Kleinbaum na podstawie scenariusza głośnego filmu. Wygląd okładki oraz sam tytuł nie zachęcają do czytania, ale akcja jest bardzo ciekawa. Na 155 stronach przedstawiono jak w funkcjonującej od 100 lat Szkole Weltona niezwykłe lekcje angielskiego z nowym nauczycielem powoli zmieniają nastawienie chłopców do życia. Czytając jesteśmy obserwatorami zmian zachodzących w ich myśleniu i postępowaniu. W tej szkole nauczyciele nie pozwalali rozwijać uczniom ich własnych marzeń, lecz dążyli do ich wyszkolenia według czterech zasad: Tradycji, Honoru, Dyscypliny, Doskonałości.
Czytelnik może zauważyć, że głównym wątkiem książki jest odrodzone przez kilku uczniów Stowarzyszenie umarłych poetów. Na początku wydawało się im dziwne i śmieszne, ale stopniowo staje się dla nich ważne. Chłopcy kierowali się zasadami koleżeństwa, troszczyli się o siebie i potrafili wziąć na siebie konsekwencje swoich czynów. To może i nas inspirować.
Moim zdaniem ta książka jest warta przeczytania.
Wansidelko


3. Anonimowy25 stycznia 2018 13:44
Stowarzyszenie Umarłych Poetów - Nancy H. Kleinbaum

W 1989r powstał film, którego scenariusz wykorzystała N.H. Kleinbaum, by stworzyć piękną i wzruszającą powieść. Pomimo tego, że arcydzieło z Robinem Williamsem był wielkim sukcesem, to o książce też można powiedzieć miłe słowa.
Cztery zasady surowej Akademii Weltona to: Tradycja, dyscyplina, honor i doskonałość. Tu nie ma miejsca na słabeuszy, uczniowie mają się wyłącznie uczyć i być perfekcyjni. John Keating, przeciwstawia się tym zasadom. Uważa, że młodzież powinna używać wyobraźni, cieszyć się życiem i spełniać swoje marzenia. Na lekcjach, recytuje wiersze i pomaga uczniom odkryć ich prawdziwe ja, pokazuje, co jest naprawdę istotne.
Ile razy narzekaliśmy na swoich nauczycieli i szkołę ? Może, następnym razem, pomyślmy, czy aby na pewno mamy aż tak źle. Mogliśmy trafić do takiej akademii...
Z powieścią, bardziej przeżywałam losy bohaterów niż z filmem i jestem wdzięczna Nancy za to, że napisała tę książkę.

Angelika Botor


4. Biblioteka Pedagogiczna13 lutego 2018 09:11
STOWARZYSZENIE UMARŁYCH POETÓW

Człowiek wolny to oddający się swoim pasjom i marzeniom. Potrafi dostrzegać miłość i doceniać piękno zwykłych rzeczy czy prostych czynności. Wie, że życie to nie podyktowany schemat, a żyć trzeba tak aby wyłamywać się ze wszystkich ram.

Chwytająca za serce, niezwykle wciągająca książka N. H. Kleinbaum'a opowiada o grupie różniących się od siebie pod wieloma względami, nastoletnimi chłopcami. Przyzwyczajeni do szkolnej codzienności, rygoru i zasad zostają w charyzmatyczny sposób wyrwani z monotonności, a wciągnięci do pięknego świata literatury, dzięki nauczycielowi, Panu Keating'owi, który jak nikt wcześniej, pokazuje im świat z innej, życiowej strony, bez tabel czy niepotrzebnych notatek.

Opowieść porywająca w swych wydarzeniach, poruszająca przesłaniem i zaskakująca w wielu wątkach. Lektura ta dając dużo do myślenia oraz refleksji czytającemu zostaje z nim na długo po przeczytaniu. Napisana wrażliwą ręką autora, który umiejętnie wprowadza czytelnika w świat bohaterów i ich przemyśleń wraz z panującymi emocjami dziejącymi się w książce. 
Zuzanna Filus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz