1. Anonimowy31 grudnia 2015 17:49
"Stare rachunki" - Wanda Półtawska
"Stare rachunki" to poruszająca książka wybitnej autorki, dobrze znanej z napisanych wcześniej wspomnień obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbruck, pod tytułem "I boję się snów". Recenzowana przeze mnie powieść jest zbiorem doświadczeń pani Wandy Półtawskiej, która pracowała z osobami nękanymi koszmarami wynikającymi z tragicznych przeżyć obozowych. Miała styczność z pacjentami poradni oraz szpitali psychiatrycznych. Niektóre przypadki spisała w tejże książce. Ujmująco szczera, przejmująca, a przede wszystkim prawdziwa. Są to słowa, które najlepiej prezentują dobitność słów zawartych na jej stronach. Jak dowiadujemy się zagłębiając w lekturę, byli to w większości niewinni ludzie. Niektórzy u schyłku sił i psychicznej wytrzymałości znajdywali schronienie i opiekę, choć wciąż nękani koszmarami byli niezmiernie smutni. Tęskno im było za utracona ojczyzną i bliskimi, za normalnym życiem. Pozostali jak mogło by się wydawać przeszli przez najgorsze, a jednak los nadal nie oszczędzał im cierpienia. Serdecznie polecam tą trzymającą w napięciu książkę, ludziom o mocnych nerwach.
KROPKA
"Stare rachunki" to poruszająca książka wybitnej autorki, dobrze znanej z napisanych wcześniej wspomnień obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbruck, pod tytułem "I boję się snów". Recenzowana przeze mnie powieść jest zbiorem doświadczeń pani Wandy Półtawskiej, która pracowała z osobami nękanymi koszmarami wynikającymi z tragicznych przeżyć obozowych. Miała styczność z pacjentami poradni oraz szpitali psychiatrycznych. Niektóre przypadki spisała w tejże książce. Ujmująco szczera, przejmująca, a przede wszystkim prawdziwa. Są to słowa, które najlepiej prezentują dobitność słów zawartych na jej stronach. Jak dowiadujemy się zagłębiając w lekturę, byli to w większości niewinni ludzie. Niektórzy u schyłku sił i psychicznej wytrzymałości znajdywali schronienie i opiekę, choć wciąż nękani koszmarami byli niezmiernie smutni. Tęskno im było za utracona ojczyzną i bliskimi, za normalnym życiem. Pozostali jak mogło by się wydawać przeszli przez najgorsze, a jednak los nadal nie oszczędzał im cierpienia. Serdecznie polecam tą trzymającą w napięciu książkę, ludziom o mocnych nerwach.
KROPKA