''Śledztwo na cztery ręce'' Agaty Christie to typowa książka z gatunku kryminałów. Historia toczy się w Anglii. Tommy oraz Tuppence (będący małżeństwem) prowadzili biuro ''Międzynarodowa agencja detektywistyczna'', w której rozwiązywali zagadki klientów odwiedzających to miejsce. Ich sposób rozwiązywania zagadek był pokazany tak, jak w najpopularniejszych kryminałach- między innymi jak w powieściach Arthura Conan Doyle'a. Oprócz zagadek klientów jest również prowadzone główne śledztwo ''numer 16'', w którym bohaterowie dostają polecenie, aby zwracać szczególną uwagę na list w niebieskiej kopercie z rosyjskim znaczkiem. Tuppence jest kobietą, która nie cofnie się przed niczym. Zabójstwa, których jest świadkiem, nie robią na niej większego wrażenia. Tommy to zaradny mężczyzna, który bywa nieprzewidywalny. Pewnego razu, aby wyostrzyć sobie zmysły, postanowił założyć opaskę na oczy i udawać niewidomego. Książka bardzo mi się podobała, fabuła jest wciągająca. Najbardziej zdziwiło mnie zachowanie zabójcy, który aby uniknąć więzienia zeskoczył z okna i poniósł śmierć na miejscu. Pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie upozorowane śledztwo Tuppence, która chcąc zareklamować swoją agencję, obmyśliła ze szczegółami wymyśloną intrygę. Polecam tą lekturę szczególnie czytelnikom, którzy lubią kryminały i zagadki, jak również rozpoczynającym swoją przygodę z literaturą.
Za_Za