Pinokio

,,Pinokio” to znana wszystkim lektura napisana przez Carla Collodiego. Książka opowiada o małym drewnianym pajacyku, który ożył i marzył o przemianie w zwykłego chłopca. Niestety, Pinokio (bo tak miał na imię pajacyk) nieraz zbacza z dobrej drogi wyznaczonej przez wróżkę do spełnienia swojego marzenia. Ucieka z domu, wpada w różne tarapaty, nawet zamienił się w osła ,lecz czy po tym wszystkim uda mu się spełnić swoje marzenie? Tego nie mogę zdradzić. Powiem szczerze, że ten kto nie czytał ,,Pinokia’’ w dzieciństwie niech go nie czyta. Jest to książka okropna, pełna brutalności i nieszczęść i kompletnie nie rozumiem ja można dać coś takiego do czytania dzieciom?! Ja po tej książce miałam wielką traumę. Stanowczo odradzam.

2. Kinga Kesser 12 listopada 2015 20:17
"Pinokio" Carlo Collodi
Książka bardzo znana opowiadająca o drewnianej kukiełce. Kukiełka zrobiona przez Dżeppetta. Pinokio ucieka z domu i zostaje złapany na gorącym uczynku do domu przychodzi sam, ponieważ ojciec musi zapłacić za jego wybryki. Gdy Pinokio czuje się zmęczony położył się na krzesło i zasnął przez jego nie uwagą spalił nogi. Kochany ojciec zrobił mu nowe. Gdy nastały jego urodziny Pinokio pobiegł po swojego kolegę, on wytłumaczył mu, że jedzie do krainy zabaw. Pinokio pojechał z nim po kilku nocach zamienili się w osłów, które sprzedawano. Pinokio trafił do cyrku gdzie po kilku występach wrzucono go do morza. Tam połknął go wieloryb i spotkał swojego ojca. Po rozmowie wydostali się i żyli długo i szczęśliwie.


3. Anonimowy28 marca 2016 21:57

„Pinokio” Carlo Collodi
Chyba nie ma na świecie osoby, którą bardziej ode mnie irytowałby Pinokio. Ten drewniany pajacyk swym zachowaniem doprowadził do tego, że jako ośmioletnia dziewczynka zniechęciłam się na dość długi czas do książek. Na szczęście ta odraza minęła, ale niesmak na tamto wspomnienie pozostał do dziś.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia na naiwną głupotę i karygodne zachowanie Pinokia, a jednak wpisany on jest w kanon lektur. Oto moja odezwa do narodu: nie róbcie tego dzieciom! Ta książka mym zdaniem niczego nie uczy, bo nie wieżę, że Pinokio był zdolny do zmian. On tylko udawał!
Pinokio to najgorsza postać o jakiej dane mi było czytać i zdecydowanie nie polecam tej książki ludziom o słabych nerwach. Jest wiele historii, w których do głównego bohatera czuję niechęć, jednak to ta bajeczka dla dzieci góruje na tej liście.
ŻagwiK

4. Anonimowy30 marca 2016 09:23

  Książka autorstwa Carlo Collodiego  pod tytułem "Pinokio" opowiada przygody chłopca... z drewna, który pewnego razu sprzedał swój elementarz za bilet na przedstawienie, na którym został uprowadzony przez reżysera. Tutaj rozpoczyna się ta ciekawa historia.


Kiedy czytałem tę opowieść jak byłem młodszy naprawdę wczułem się w głownego bohatera. Kibicowałem mu w jego przygodach, ale też zauważałem jakie błędy popełniał. Książka oddziaływała także na moje uczucia. Kiedy ktos oszukał Pinokia, byłem zdenerwowany, a kiedy dotarł do celu, byłem radosny. Z tego co pamiętam książka tak "wciągała" do swojego świata, że przeczytałem ją w jeden dzień, co było nie lada wyczynem dla kilkuletniego chłopaka.  Każdy rozdział opowiada inną przygodę chłopca, oraz każdy zawiera swój własny morał. Wszystkie morały prowadzą do jednego wniosku: Dzieci muszą słuchać swoich opiekunów.
   Jeżeli szukasz idealnej książki dla młodszego rodzeństwa, polecam opowieść Carlo Collodiego.
Norek


5. Anonimowy31 marca 2016 21:39

Magdalena Waluś
Carlo Collodi, ,,Pinokio”

Kto z nas nie czytał najbardziej znanej bajki dla dzieci? Wszyscy wiemy o Pinokiu. Nie raz rodzice straszyli nas, że z nami stanie się to samo co z drewnianą kukiełką. Jednak teraz sami przekonaliśmy się, że chłopiec ten należy jedynie do wytworu wyobraźni pisarza. Nie mniej jednak wszyscy kochaliśmy jego przygody. Pamiętamy jego spotkanie z lisem, rozmowy z wróżką i jego długi nos. Gdy czytam tę książkę przypominają mi się lata dzieciństwa.
Nie raz będę wracała do cudownej bajki Collodiego. Polecam każdemu tę powieść każdemu, może pozwoli ona przypomnieć lata dzieciństwa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz