1. Anonymous24 listopada 2015 19:46
„Pachnidło” Partyka Suskinda, czyli powieść która pachnie. Właśnie taką opinię podaje większość czytelników i trzeba przyznać, że jest wyjątkowo trafna. Książki zazwyczaj pobudzają naszą wyobraźnię poprzez obrazy, tutaj to jednak zapach gra główną rolę. Suskind odkrywa przed nami nieznany, magiczny świat milionów zapachów, z których istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy, a do tego przedstawia nam wspaniałą historię geniusza i mordercy. Stawia pytanie- czy geniusz nadal jest człowiekiem, czy bytem wyższym, który tylko czerpie ze zwykłych ludzi swoje inspiracje jak kleszcz wysysający z człowieka to co najlepsze? Takiego właśnie porównania używa autor opisując głównego bohatera- Jana Baptystę Grenouille’a. Nie dostrzega on ludzi jako indywidualnych stworzeń, jedynie zapachy, które pragnie ze sobą łączyć by powstał ten idealny. Przez całą lekturę obserwujemy jak początkowo szuka swojego przeznaczenia, a później dąży do osiągnięcia celu. Jednak co stanie się z geniuszem, który osiągnął już to czego pragnął? Co wydarzy się jeśli zabraknie mu celu?
Eliza Solarz
Eliza Solarz