„Noelka” Małgorzata Musierowicz Podróż po mieście samemu - szczególnie w Wigilię - jest trochę uciążliwe. Na szczęście Ela nie musi się tym przejmować. Niespodziewanie zostaje aniołkiem, by wraz z Mikołajem odwiedzać poznańskie domy. Dziewczyna obrażona na cały świat musi się przemóc, by na jej twarzy zagościł uśmiech, którym mogłaby obdarować dzieci, niecierpliwie czekające na prezenty. Podczas jej wyprawy wraz z przesadnym optymistą Tomkiem, wynika dużo niezrozumiałych, smutnych, ale również zabawnych sytuacji. Jest to opowieść, podczas której czytelnik zastanawia się nad swoim zachowaniem, analizuje je i wyciąga wnioski, dokładnie jak główna bohaterka. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Serdecznie polecam książkę każdemu, nie tylko w okresie bożonarodzeniowym. ŻagwiK
Podróż po mieście samemu - szczególnie w Wigilię - jest trochę uciążliwe. Na szczęście Ela nie musi się tym przejmować. Niespodziewanie zostaje aniołkiem, by wraz z Mikołajem odwiedzać poznańskie domy. Dziewczyna obrażona na cały świat musi się przemóc, by na jej twarzy zagościł uśmiech, którym mogłaby obdarować dzieci, niecierpliwie czekające na prezenty. Podczas jej wyprawy wraz z przesadnym optymistą Tomkiem, wynika dużo niezrozumiałych, smutnych, ale również zabawnych sytuacji.
Jest to opowieść, podczas której czytelnik zastanawia się nad swoim zachowaniem, analizuje je i wyciąga wnioski, dokładnie jak główna bohaterka. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Serdecznie polecam książkę każdemu, nie tylko w okresie bożonarodzeniowym.
ŻagwiK