Książka „Nerve” Ryan Jeanne
W przypadku książki „Nerve” mam dość mieszane uczucia. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że wcześniej zobaczyłam jej ekranizację, która nie była całkowicie wierna książce. Sama treść książki była bardzo interesująca. Nie zabrakło w niej także grozy, uczucia niepewności i niepokoju, które towarzyszyły mi do końca książki. Na samym początku Vee przyćmiona blaskiem swojej przyjaciółki postanawia wziąć udział w tytułowej grze Nerve, która pod pozorem niewinnej gry i łatwego sposobu na spełnienie pragnień, przeradza się w niebezpieczną rozgrywkę, z której trudno zrezygnować uczestnikom mimo ryzykownych wyzwań, za które mogą przepłacić nawet życiem. Mimo dreszczu emocji towarzyszącego podczas czytania znajduje się w tej książce parę dość śmiesznych i niezręcznych sytuacji, którym Vee będzie musiała stawić czoła wraz ze swoim czarującym partnerem Ianem.
Nick ucznia Ala
2. Tysiąc Żyć Czytelnika31 grudnia 2016 21:02
W przypadku książki „Nerve” mam dość mieszane uczucia. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że wcześniej zobaczyłam jej ekranizację, która nie była całkowicie wierna książce. Sama treść książki była bardzo interesująca. Nie zabrakło w niej także grozy, uczucia niepewności i niepokoju, które towarzyszyły mi do końca książki. Na samym początku Vee przyćmiona blaskiem swojej przyjaciółki postanawia wziąć udział w tytułowej grze Nerve, która pod pozorem niewinnej gry i łatwego sposobu na spełnienie pragnień, przeradza się w niebezpieczną rozgrywkę, z której trudno zrezygnować uczestnikom mimo ryzykownych wyzwań, za które mogą przepłacić nawet życiem. Mimo dreszczu emocji towarzyszącego podczas czytania znajduje się w tej książce parę dość śmiesznych i niezręcznych sytuacji, którym Vee będzie musiała stawić czoła wraz ze swoim czarującym partnerem Ianem.
Nick ucznia Ala
2. Tysiąc Żyć Czytelnika31 grudnia 2016 21:02
'Nerve' Jeanne Ryan
Gra jak 'prawda, czy wyzwanie', tylko bez prawdy. Nie będzie łatwo, ale nagrody są interesujące.
Vee jest zwykłą dziewczyną, makijażystką i pracownicą w sklepie z ubraniami. Jednak nastaje dzień, w którym ma dość nazywania ją 'małą Vee'. Podejmuje się wyzwania i wybiera takie, które wydaje jej się najbezpieczniejsze, niestety jest tylko pozornie proste. Poza tym, zaczyna lawinę trudniejszych, które przerażają i chwilami nawet zniesmaczają...
Najpierw obejrzałam film, a później zabrałam się za książkę. To był dobry wybór. Nie jestem pewna, czy w przeciwnym wypadku bym nie stchórzyła. Książka jest przerażająca. O ile film łagodnie podchodzi do tematu gry, o tyle autorka chciała nas przerazić tak, abyśmy na zawsze to zapamiętali. Z jednej strony to dobrze, bo prawdziwi fani thrillerów będą zadowoleni… Ale ja wymiękałam. To było mocne, bardzo mocne. Jedynie Ian mnie trzymał, bo relacja pomiędzy dwójką bohaterów rozkręcała się ciekawie, inaczej bym chyba nie dała rady.
~ Tysiąc Żyć Czytelnika
Vee jest zwykłą dziewczyną, makijażystką i pracownicą w sklepie z ubraniami. Jednak nastaje dzień, w którym ma dość nazywania ją 'małą Vee'. Podejmuje się wyzwania i wybiera takie, które wydaje jej się najbezpieczniejsze, niestety jest tylko pozornie proste. Poza tym, zaczyna lawinę trudniejszych, które przerażają i chwilami nawet zniesmaczają...
Najpierw obejrzałam film, a później zabrałam się za książkę. To był dobry wybór. Nie jestem pewna, czy w przeciwnym wypadku bym nie stchórzyła. Książka jest przerażająca. O ile film łagodnie podchodzi do tematu gry, o tyle autorka chciała nas przerazić tak, abyśmy na zawsze to zapamiętali. Z jednej strony to dobrze, bo prawdziwi fani thrillerów będą zadowoleni… Ale ja wymiękałam. To było mocne, bardzo mocne. Jedynie Ian mnie trzymał, bo relacja pomiędzy dwójką bohaterów rozkręcała się ciekawie, inaczej bym chyba nie dała rady.
~ Tysiąc Żyć Czytelnika