Niedawno przeczytałam książkę ,,#me”. Nie mogłam się od niej oderwać przez długie godziny. Czytałam z zapartym tchem historię Sary. Może się na początku wydawać, że jest ona normalną dziewczą, jednak ma cięższe życie niż nie jedno z nas. Matka pijaczka, dla której córka musi spełniać każde życzenia. Kobieta wyżywa się na Sarze. Tłumaczy jej, że przez picie alkoholu, palenie papierosów i zażywanie narkotyków zdobędzie przyjaciół i będzie szczęśliwa. Jednak kiedy matka dziewczyny powoduje wypadek pod wpływem alkoholu, Sara postanawia uciec z domu. Dopiero wtedy znajduje prawdziwą przyjaźń. Polecam każdemu tę książkę. Dzięki niej możemy dowiedzieć się jak los potrafi być okrutny dla nastolatków w naszym wieku.
Joanna Fabicka, ,,#me”
Niedawno przeczytałam książkę ,,#me”. Nie mogłam się od niej oderwać przez długie godziny. Czytałam z zapartym tchem historię Sary. Może się na początku wydawać, że jest ona normalną dziewczą, jednak ma cięższe życie niż nie jedno z nas. Matka pijaczka, dla której córka musi spełniać każde życzenia. Kobieta wyżywa się na Sarze. Tłumaczy jej, że przez picie alkoholu, palenie papierosów i zażywanie narkotyków zdobędzie przyjaciół i będzie szczęśliwa. Jednak kiedy matka dziewczyny powoduje wypadek pod wpływem alkoholu, Sara postanawia uciec z domu. Dopiero wtedy znajduje prawdziwą przyjaźń.
Polecam każdemu tę książkę. Dzięki niej możemy dowiedzieć się jak los potrafi być okrutny dla nastolatków w naszym wieku.