DEMETER

,,Wystarczy mu odrobina Słońca”
Utwór Antoine de Saint-Exupery ,,Mały Książe” z czystym sumieniem zakwalifikować można do klasyki światowej literatury. Autor nadał mu formę baśni, ale każdy dojrzały czytelnik odkryje jego głębszy sens.
Już na początku książki główny bohater mówi: ,,Dorośli nigdy nie potrafią samodzielnie niczego pojąć i uprzykrzają życie dzieciom, które ciągle muszą im wszystko wyjaśniać”. Dowiadujemy się ,iż Mały Książe zdołał odwiedzić już siedmiu bardzo różnych, a zarazem podobnych dorosłych. Nauka, jaką posiadł brzmi: ,,Tylko rzeczy oswojone nadają się do poznania”, a także: ,,Jedynie sercem można wszystko jasno poznać”. Książka uczy zdobywania umiejętności doceniania prostych, otaczających nas rzeczy. Daje nam lekcję, czym jest relacja, świadomość, emocjonalność, a przede wszystkim dorastanie. Podobno każda historia musi mieć swój początek i koniec, jednakże ,,Mały Książe” demonstruje błędność tego stwierdzenia.
Wielu jego wielbicieli zostało ,,oswojonych” przez mieszkańca asteroidy B 612. Każdy z nich inaczej, bowiem dla każdego Mały Książe jest kimś innym.
DEMETER


2. Anonimowy30 grudnia 2015 21:25

Jej historia jest równie wielka jak jej legenda.
Przyznaję, że czytając, wolę całkiem oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o świecie, który mnie otacza. Czasami jednak zdarzają się historie tak bardzo niesamowite właśnie przez swoją ,,prawdę”, iż niewykonalnym jest przejść obok nich obojętnie.
Jedną z takich książek jest właśnie ,,Prawdziwa historia Ireny Sendlerowej” autorstwa Anny Mieszkowskiej, która była naocznym świadkiem tworzenia się jej legendy.
Jest to pierwsza i jedyna biografia siostry Jolanty. Przedstawia życie Matki dzieci Holocaustu (także z jej własnej perspektywy), zdjęcia i wiele kopii autentycznych dokumentów. Publikacja zyskuje w oczach czytelnika także dlatego, iż zawiera wspomnienia Janiny Zgrzembskiej – córki Ireny Sendlerowej.
Książka uzmysłowiła, w jak niewielkim stopniu znam historię II wojny światowej i Holocaustu. Byłam w szoku, gdyż poprzez lekturę tego tomu przeżyłam razem z samą bohaterką – jedną z najwybitniejszych postaci XXw. wszystkie opisane tragedie w tak ludzki sposób, jakiego nigdy się nie spodziewałam.

~Demeter :)

3. Anonimowy31 stycznia 2016 01:37

John Green ,,Papierowe miasta"
W pogoni za miłością.
CUDY mają miejsce w życiu każdego z nas. Takim właśnie CUDEM Quentina jest Margo Roth Spiegelman.
Chłopak od zawsze lubi rutynę. Jego bezpieczne, ustabilizowane życie zaburza nocne wtargnięcie dziewczyny z sąsiedztwa. Cel jej wizyty jest co najmniej nietypowy… To wydarzenie stanowi mechanizm napędowy całej powieści.
Margo jest niczym balonik na sznurku, który wciąż się napręża i napręża, aż w końcu pęka. W czasie lotu dziewczyna naumyślnie pozostawia ślady. Wskazówek tych nie potrafi pojąć nikt oprócz Quentina. Bohater jest w stanie zrobić wszystko, by dosięgnąć przerwanej linki. Tylko czy sam nie uleci przy tym w przestworza?
Demeter :)

,,Każdego dnia" - Dawid Levithan
,,To nie jestem prawdziwy ja. To nie są prawdziwi oni.”
16-letni A przebywa ,,tułaczkę egzystencji”. Każde ciało, w którym się znajduje, jest jedynie krótkim postojem, który trzeba opuścić po upływie doby. Podróż ta zdecydowanie nie należy do komfortowych. Bohater codziennie musi po sobie ,,sprzątać”, by osoba, której powłokę ziemską zajmuje niczego się nie domyślała.
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy patrząc w lustro, nie widzimy siebie. Kiedy nie mamy własnego ciała, a jedynie świadomość. Koszmarnie, nieprawdaż? Tak właśnie wygląda życie A. Przebiega ono w ten sposób do momentu, gdy nastolatek budzi się w ciele Justina. Wtedy to, po raz pierwszy się zakochuje. Tylko, czy można wykraść czyjeś uczucie? I przede wszystkim – czy miłość ma w przypadku bohatera jakiekolwiek szanse?
Demeter :)

,,Odlot na samo dno" - Jana Frey
(Nie)zwykła tułaczka zwykłej dziewczyny
Historia Marie mogła przydarzyć się każdemu z nas (bez wyjątku).
W życiu bohaterki wciąż pojawiają się kolejne problemy. Czasem duże, innym razem małe i z dnia na dzień coraz bardziej męczące. Niestety, w walce z dziewczyną to one wiodą prym. Nastolatka próbuje ,,poradzić sobie” z nimi samodzielnie. No, może prawie… Małej, zielonej pastylko chyba nie można nazwać ,,pomocą”.
Marie poznaje stan, w którym całkiem zapomina o złożonych obietnicach, przestrogach, obowiązkach i przede wszystkim kłopotach.
Powieść opisuje nieustanną podróż ze świata rzeczywistego, który wydaje się bohaterce szary i smutny, do beztroskiego, gdzie trwa wieczna dyskoteka, a kolory tańczą i wirują. Nadejdzie jednak moment, gdy nastolatka będzie musiała dokonać wyboru i zatrzymać się na jednej ze stacji już na zawsze.
Demeter :)

6. Anonimowy23 lutego 2016 13:02

,,Pozłacana rybka" - Barbara Kosmowska

,, - Rybka jest złota i (…) potrafi spełnić (…)życzenia.
- Pomarańcowa jest – stwierdził kategorycznie. (…)
- Bardziej złotej nie było.”
Zapewne każdy chciałby posiadać złotą rybkę. Albo przynajmniej lekko pozłacaną… Alicja także nie pogardziłaby takową. Jej życie składa się z: rozwodu rodziców, choroby brata, szkolnych problemów i ciągłej samotności. Nikt za nią nie tęskni, nie czeka, ani do niej nie spieszy. W okresie dzieciństwa, dziewczynka zamiast bawić się z rówieśnikami, siedzi na krawędzi świata i główkuje nad rozwiązaniem swoich (i nie tylko) problemów. Bohaterka uczy, jak ratować coś umierającego, jednocześnie od tego nie uciekając. Otaczający ją dorośli wcale nie pomagają – wręcz przeciwnie - jedynie wszystko komplikują.
Nastolatka prowadzi nieustanną wojnę z ,,jutrem”, który co wieczór czai się przed drzwiami jej mieszkania. Choć Ala doskonale zdaje sobie sprawę, iż wojownik powinien z dumą nosić swoje blizny, w jej przypadku rany zdają się nie zasklepić już nigdy.

~ DEMETER :)


7. Anonimowy31 marca 2016 20:16

,,Hopeless"~ Colleen Hoover
,,Hopeless” – pozycja, wokół której było pełno ,,ochów i achów” co niezwykle mnie dziwi, ponieważ… według mnie wcale nie zasługuje ona na zainteresowanie.
Pomysł na fabułę tej powieści nie jest wprawdzie rewelacyjny, ale trudno powiedzieć o nim coś złego. Natomiast wciąż powtarzające się, żenujące wręcz sceny zbliżeń cielesnych Sky i Holdera (głównych bohaterów) sprawiły, że nie potrafiłam przebrnąć przez tę lekturę. Po pierwszych kilkudziesięciu stronach nie dzieje się prawie nic oprócz opisów ich młodzieńczej miłości.
Ogólnie rzecz biorąc, książka jest przesycona nachalną erotyką, a także wulgarnością, dlatego też nie mam bladego pojęcia, skąd wzięła się w księgarniach na półce z literaturą młodzieżową. Niemniej jednak nie żałuję poświęconego dla niej czasu, sądzę bowiem, że takie doświadczenia kreują gusta czytelnicze młodych ludzi.
~ Demeter :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz