2. Marta Sroka11 listopada 2016 10:56
Melissa de la Cruz- „Wyspa Potępionych”
Przed dwudziestu laty zła czarownica Diabolina została zesłana wraz z innymi złoczyńcami na Wyspę Potępionych. Od tamtego czasu planuje jak wydostać się z tego miejsca, ponieważ jest to praktycznie nieosiągalne ze względu na magiczną barierę, która je otacza. I tu na scenę wkracza nasza główna bohaterka, czyli Mal- córka Diaboliny, która za wszelką cenę próbuje być taka jak matka. Gdy ta dowiaduje się, że na wyspie znajduje się Smocze Oko(jej berło), które – jak sądzi- pomoże w opuszczeniu tego miejsca, córka wyrusza razem z „przyjaciółmi” w niebezpieczną wyprawę po nie. Po drodze powoli sobie uświadamiają, iż nie muszą być tacy jak rodzice i korzenie nie mają tu żadnego znaczenia. Książka zrobiła na mnie wrażenie pod względem pomysłowości twórcy. Polecam.
3. Marta Sroka11 listopada 2016 11:35
3. Marta Sroka11 listopada 2016 11:35
Jeff Kinney- „Dziennik Cwaniaczka. Droga przez mękę.”
Nadchodzą wakacje. Greg Heffley zaplanował je w tradycyjny sposób: telewizor, konsola do gier. Lecz rodzice decydują inaczej. Greg wraz z rodziną wyrusza na urlop, ale już sam początek zaczyna się fatalnie, ponieważ główny bohater siedzi w samochodzie częściowo zgnieciony przez bagaże. Podczas przygody przeżywają śmieszne historie takie jak: „prześladowanie” przez tajemniczą bandę Brodacza i „kradzież” rzeczy na basenie. Uczucie goszczące w sercu Grega to przede wszystkim chęć powrotu do domu. „Dziennik Cwaniaczka. Droga przez mękę” to przezabawna lektura dla młodszych i starszych.
4. Marta Sroka24 listopada 2016 17:41
Nadchodzą wakacje. Greg Heffley zaplanował je w tradycyjny sposób: telewizor, konsola do gier. Lecz rodzice decydują inaczej. Greg wraz z rodziną wyrusza na urlop, ale już sam początek zaczyna się fatalnie, ponieważ główny bohater siedzi w samochodzie częściowo zgnieciony przez bagaże. Podczas przygody przeżywają śmieszne historie takie jak: „prześladowanie” przez tajemniczą bandę Brodacza i „kradzież” rzeczy na basenie. Uczucie goszczące w sercu Grega to przede wszystkim chęć powrotu do domu. „Dziennik Cwaniaczka. Droga przez mękę” to przezabawna lektura dla młodszych i starszych.
4. Marta Sroka24 listopada 2016 17:41
J.R.R. Tolkien- „Hobbit”
Pewnego ranka życie Bilbo Bagginsa- hobbita mieszkającego w Shire, obróciło się o 180 stopni , kiedy wyruszył on na przygodę wraz z 13 krasnoludami i czarodziejem Gandalfem. Podążali ku Samotnej Górze, zwanej Erebor- dawnej ojczyźnie krasnoludów, aby wyzwolić ją spod władania smoka Smauga. Bardzo trudna to była wyprawa, ponieważ bohaterów czekały różne niedogodności, kłopoty i niebezpieczeństwa, ale dobrze, że mieli Bilbo, bo to w większości dzięki jego sprytowi wybrnęli. Podczas podróży ów hobbit zrozumiał iż przygody są bardzo fajne, ciekawe i niekiedy straszne, ale warto w nie wyruszać. Pomimo tego, że chciał wrócić do swojego przytulnego domu, nie poddał się i pomógł krasnoludom w odzyskaniu ich góry. Polecam.
5. Marta Sroka28 grudnia 2016 16:30
5. Marta Sroka28 grudnia 2016 16:30
Sięgnęłam po „Władcę pierścieni” J.R.R. Tolkiena, ponieważ książka wydała mi się ciekawa. No i rzeczywiście. Frodo Baggins ma bardzo ważną misję- dotrzeć do Mordoru i zniszczyć Jedyny Pierścień, zanim ten dostanie się w ręce Saurona. Gdyby tak się stało, wówczas światu groziłoby wielkie niebezpieczeństwo. Bohaterowi towarzyszą Sam, Merry i Pippin, a od czasu do czasu także czarodziej Gandalf- w Hobbitonie przed laty głównie znany z niesamowitych pokazów fajerwerek. Warto też wspomnieć, że cała akcja rozgrywa się w Śródziemiu, a główny bohater to hobbit, mieszkający w Bag End. Ogólnie książka, a właściwie cała trylogia jest dość ciekawa, no i oczywiście jest dreszczyk, który pojawia się, gdy postacie są atakowane, czy też znajdują się w niebezpiecznych miejscach, takich jak na przykład Orodruina - jedyne miejsce w którym można zniszczyć pierścień. Uważam, że historia warta jest poświęcenia czasu chociażby z uwagi na interesującą fabułę oraz rozbudowany świat przedstawiony. Zachęcam do przeczytania.
6. Marta Sroka27 stycznia 2017 18:29
6. Marta Sroka27 stycznia 2017 18:29
Jeff Kinney - "Dziennik Cwaniaczka. Trzeci do pary"
Walentynki nadchodzą dużymi krokami. Greg Heffley wie, że to na pewno nie będzie jego dzień, a to głównie dlatego, że właśnie tego dnia odbywa się w szkole bal walentynkowy, a wszystkie dziewczyny omijają go szerokim łukiem. Jego starania w zaproszeniu którejś za każdym razem idą na marne.Kiedy w końcu udaje mu się umówić z Abigail, okazuje się, że idą razem z jego przyjacielem Rowleyem. No cóż główny bohater będzie się czuł jak piąte koło u wozu albo w ostateczności jak trzeci do pary...
Książka mi się podobała. Co prawda nie zachwyca rozbudowaną fabułą, ani mnóstwem akcji, ale nie ma się co dziwić, skoro jest bardziej do pośmiania.Tak to prawda, historia przedstawiona przez autora zawiera dużą dawkę humoru i śmiechu. Oliwy do ognia dolewają przezabawne obrazki, które sprawiają, że śmiejemy się jeszcze bardziej. To książka idealna na smutne chwile.
7. Marta Sroka19 lutego 2017 17:10
Walentynki nadchodzą dużymi krokami. Greg Heffley wie, że to na pewno nie będzie jego dzień, a to głównie dlatego, że właśnie tego dnia odbywa się w szkole bal walentynkowy, a wszystkie dziewczyny omijają go szerokim łukiem. Jego starania w zaproszeniu którejś za każdym razem idą na marne.Kiedy w końcu udaje mu się umówić z Abigail, okazuje się, że idą razem z jego przyjacielem Rowleyem. No cóż główny bohater będzie się czuł jak piąte koło u wozu albo w ostateczności jak trzeci do pary...
Książka mi się podobała. Co prawda nie zachwyca rozbudowaną fabułą, ani mnóstwem akcji, ale nie ma się co dziwić, skoro jest bardziej do pośmiania.Tak to prawda, historia przedstawiona przez autora zawiera dużą dawkę humoru i śmiechu. Oliwy do ognia dolewają przezabawne obrazki, które sprawiają, że śmiejemy się jeszcze bardziej. To książka idealna na smutne chwile.
7. Marta Sroka19 lutego 2017 17:10
William Shakespeare- "Romeo i Julia"
"Romeo i Julia" to książka z mnóstwem emocji i uczuć. Tytułowe postaci poznają się na balu i od razu w sobie zakochują. Potajemnie biorą ślub i są szczęśliwi, ale pewnego dnia matka Julii oznajmia córce, że ta ma wyjść za Parysa.Wtedy cały świat nagle sypie się na głowę Romeowi i jego wybrance.
Książka pisana jest szekspirowskim językiem, więc czasem ciężko zrozumieć, co mówią bohaterzy. Ponadto cała opowieść jest trochę fantazyjna, ponieważ cała akcja rozgrywa się w zaledwie pięć dni, a wydarzeń jest na co najmniej miesiąc. Z racji tego, że jest to scenariusz książkę czyta się szybko, ale moim zdaniem jest trochę nudna. Nie podobają mi się też długie monologi bohaterów.Opowieść spodobałaby się osobom lubiącym smutne, miłosne historie, ale na pewno nie ludziom, którzy nie chcą czytać o tragicznym finale w grobowcu...
8. Marta Sroka31 marca 2017 21:24
Książka pisana jest szekspirowskim językiem, więc czasem ciężko zrozumieć, co mówią bohaterzy. Ponadto cała opowieść jest trochę fantazyjna, ponieważ cała akcja rozgrywa się w zaledwie pięć dni, a wydarzeń jest na co najmniej miesiąc. Z racji tego, że jest to scenariusz książkę czyta się szybko, ale moim zdaniem jest trochę nudna. Nie podobają mi się też długie monologi bohaterów.Opowieść spodobałaby się osobom lubiącym smutne, miłosne historie, ale na pewno nie ludziom, którzy nie chcą czytać o tragicznym finale w grobowcu...
8. Marta Sroka31 marca 2017 21:24
Małgorzata Warda- "5 sekund do Io"
Przyznana na nagroda: Książka Roku 2015 Polskiej Sekcji IBBY w kategorii literackiej
W szkole Miki dochodzi do strzelaniny. Okazuje się, że mogła ona mieć coś wspólnego z dopiero co powstałą grą w najnowszej technologii, w której gracz odczuwa na własnym ciele ból, głód, temperaturę, a nawet może przeżyć własną śmierć. Mika za prośbą policji wkracza w świat gry, stworzony na jednym z księżyców Jowisza, Io. Co kryje się za maską świetnej rozrywki i fajnej zabawy? Czy Mice uda się oprzeć doskonałej w każdym calu i bardzo rzeczywistej grze?
Historia pokazuje jaka może być nasza bardzo bliska przyszłość i jest w pewnym sensie przestrogą przed elektroniką i techniką. Ukazuje jak niebezpieczny może być świat gry, jeżeli będzie podobny do prawdziwego życia. Ta opowieść chwyta za serce i uświadamia wiele ważnych rzeczy, z których nie zdajemy sobie sprawy. Jest warta poświęcenia uwagi.
Przyznana na nagroda: Książka Roku 2015 Polskiej Sekcji IBBY w kategorii literackiej
W szkole Miki dochodzi do strzelaniny. Okazuje się, że mogła ona mieć coś wspólnego z dopiero co powstałą grą w najnowszej technologii, w której gracz odczuwa na własnym ciele ból, głód, temperaturę, a nawet może przeżyć własną śmierć. Mika za prośbą policji wkracza w świat gry, stworzony na jednym z księżyców Jowisza, Io. Co kryje się za maską świetnej rozrywki i fajnej zabawy? Czy Mice uda się oprzeć doskonałej w każdym calu i bardzo rzeczywistej grze?
Historia pokazuje jaka może być nasza bardzo bliska przyszłość i jest w pewnym sensie przestrogą przed elektroniką i techniką. Ukazuje jak niebezpieczny może być świat gry, jeżeli będzie podobny do prawdziwego życia. Ta opowieść chwyta za serce i uświadamia wiele ważnych rzeczy, z których nie zdajemy sobie sprawy. Jest warta poświęcenia uwagi.
Zastanawiało cię kiedyś jak to jest opuścić dom z myślą,że małe są szansę na powrót, a jeżeli nawet to tego miejsca może już nie być? Takie myśli targały Eragonem gdy wraz ze smoczycą Saphirą opuszczał rodzinną wioskę Carvahall. Podróż ta miała na celu dostanie się do Uru'baenu- stolicy Imperium, aby pozbawić korony złego króla Galbatorixa. Podczas przygody bohater poznaje tajniki magii oraz uczy się pradawnej mowy, bez której czarowanie byłoby niemożliwe. Ćwiczy walkę wręcz i ochronę swojego umysłu przed wrogami, oprócz tego dużo walczy o wolność w całej krainie Alagaesii. "Eragon" to niesamowita książka fantasy o przyjaźni, wielu uczuciach i determinacji, która gościła w sercu tytułowego bohatera. Niesie przesłanie, że nie należy się poddawać, ponieważ każde poświęcenie i wysiłek zostaną wynagrodzone. "Eragon" to pierwszy tom serii "Dziedzictwo", którą szczerze polecam.