Love, Rosie

"Love, Rosie" Ceceilia Ahern

Każdy z nas ma swojego przyjaciela, który jest z nim na dobre i na złe. Zazwyczaj jest to przyjaźń dwóch dziewczyn lub dwojga chłopców. Jednak bywają przypadki kiedy przyjaźń jest damsko - męska. Mam na myśli Alexa i Rosie z powieści "Love, Rosie". Przyjaciele znają się od najmłodszych lat. Spędzają ze sobą każdą chwile i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Przychodzi jednak pewien czas, który jest dla nich w pewnym sensie próbą. Alex zakochuje się i planuje wyjazd na studia. Rosie również znajduje swoją drugą połówkę, która jednak okazuje się być niewłaściwa. Dziewczyna po pewnym czasie dowiaduje się, że za dziewięć miesięcy w jej życiu pojawi się nowa, mała istotka. Rosie jest w ciąży ! Na początku nie wyjawia tego swojemu przyjacielowi, jednak pewnych zmian nie da się ukryć. Alex zostaje ojcem chrzestym, a Rosie nie poddaje się. Urodziła śliczną córeczkę i wychowywała ją sama. Katie, córka Rosie, utrzymuje kontakt ze swoim wujkiem, a jej mama próbuje ułożyć sobie życie i stworzyć kochającą, pełną rodzinę. Książka została zekranizowana w 2014 roku i do dzisiaj cieszy się dużą oglądalnością. Sama gorąco polecam zarówno wersję papierową jak i filmową.

2. Kinga Kesser 13 listopada 2015 21:11
"Love, Rosie" Cecelia Ahern

Książa bardzo Alex i Rosie byli przyjaciółmi, którzy znali się od najmłodszych lat. Spędzali razem każdą wolną chwilę i nie mogli bez siebie żyć. Alex pewnego dnia zakochuje się i wyjeżdża na studia, Rosie poznaje swoją drugą połówkę, lecz niewłaściwą. Dziewczyna doznaje dużych zmian w życiu, ponieważ dowiaduje się, że będzie matką. Nie chce nic mówić Alexowi, lecz nie umie dochować tajemnicy. Po narodzinach córeczki Katie, Rosie poprosiła Alexa by został ojcem chrzestnym. Dziewczyna utrzymuje kontakty z wujkiem, a mama próbuje stworzyć kochającą się rodzinę. Gorąco polecam książkę.

3. Laura Galas 16 listopada 2015 21:29
Cecelia Ahern - "Love, Rossie"
Niedawno miałam okazję przeczytać niezwykłą książkę - ,,Love, Rossie". Opowiada ona o dwóch nierozłącznych osobach - Alexie i Rossie, którzy nie wyobrażają sobie życia bez najbliższego przyjaciela. Ich wspaniałą sielankę przerywa nagła przeprowadzka chłopaka do Ameryki. Każde z dwojga zakochanych próbuje na nowo ułożyć sobie życie, ale nie jest to łatwe gdy nie ma przy tobie ukochanej osoby. Po wielu latach Alex postanawia wyznać miłość osobie bez której nie chce już żyć - Rossie. Ale czy nie jest już za późno?
Książka ta jest warta polecenia. Napisana jest wspaniałym stylem dzięki któremu można gładko i przyjemnie wprawić się w książkowy nastrój. Dzięki niej dowiedziałam się, że bez drugiej osoby nie można być szczęśliwym w życiu. Gdy jestem smutna, siadam w fotelu z kubkiem herbaty i czytam ją. Do dziś przed oczami mam najciekawsze i najśmieszniejsze sceny. Wiele razy jeszcze do niej powrócę.

"Love, Rosie"
Książka znana mi była jeszcze przed ekranizacją pod tytułem "Na końcu tęczy". Opowiadanie nie przypadło mi do gustu. Formuła listów i e-mailów rozpraszała mnie i pod koniec zaczęła nawet irytować. Jednak było tam kilka pozytywnych aspektów. Jedynym z nich była relacja Rosie z córką. Opisy uczuć młodej matki, aż do spostrzeżeń dojrzałej kobiety. Drugą sprawą było przedstawienia banalnych codziennych spraw. Autorka zapoznała czytelnika z innymi, trochę niezrównoważonymi emocjonalnie osobami, które czatowały ze "Stokrotką" czyli Rosie pod pseudonimem. Był to dobry pomysł, które sprawił, że jednak skłaniam się ku pozytywnej ocenie.

Recenzja ,,Love, Rosie” Cecelia Ahern
Młodzież lubi planować sobie przyszłość. Większość z nas marzy o konkretnym zawodzie i wyobraża sobie wspaniałe, poukładane życie. Jednak, to wszystko może się zmienić.
Alex wyjechał. Zawsze pragnął być lekarzem, a w Ameryce zapewnioną ma naukę na wysokim poziomie i duże pieniądze.
Rosie została. Jej największe marzenie o prowadzeniu własnego hotelu legło w gruzach. Ma córeczkę, chociaż w tym wieku powinna pójść raczej na studia, a nie zajmować się dzieckiem.
Przyjaźnili się od zawsze i mimo wszystko wciąż piszą ze sobą listy, maile, sms-y. Czas płynie. Alexowi dobrze się powodzi, a Rosie wciąż zalicza kolejne upadki. Przestaje wierzyć, że jej marzenie się spełni. I chociaż oboje znajdują sobie partnerów, to i tak Rosie wciąż kocha Alexa, a Alex wciąż kocha Rosie.
Cała ta historia jest piękna i pełna przesłania dla wszystkich młodych ludzi.
Warto przeczytać.

"Love, Rosie " Cecelia Ahern
Pewnego dnia postanowiłam z koleżanką pójść do kina i właśnie ten tytuł przyciągnął naszą uwagę. Ani przez jedną minute filmu nie żałowałam pieniędzy wydanych na to.
Rosie jest pewną siebie z wielką przyszłością nastolatką, a nawet już dorosła kobietą, która myśli o swojej przyszłej karierze zawodowej jako właścicielka pięknego hotelu. Nie ma typowej przyjaciółki, lecz przyjaciela Alexa którego zna od zawsze. Mieszka w Dublinie, a studiować chciała w Stanach wraz z Alexem. Niestety nie wyleciała z nim, gdyż zaszła w ciążę i nie chciała mu nic mówić, aby go nie martwić, więc została w Dublinie. Oklamywala go bardzo długo, aż prawda wyszła na jaw. Nie było dane im bycie razem, nawet gdy on chciał się zostać ojcem jej córeczki. Na końcu schodzą się, po wielu przejściach uczuciowych. Dużo czasu musiało minąć żeby zorientowali się jak wiele dla siebie znaczą.
Gdy dowiedziałam się, że jest książka to od razu chciałam ja mieć i była ona udanym prezentem urodzinowym. Książka i film są bardzo dobre dla każdego kto lubi miłosne rozterki.

7. Anonimowy31 stycznia 2016 22:08

"Love Rosie"- Cecelia Ahern- podróż do Ameryki
Książka jest idealna, jest napisana "naszym" językiem i jest w postaci wiadomości.
Opowiada o 2 najlepszych przyjaciołach, którzy są po prostu nierozłączni, lecz los daje im w kość i jedno z nim musi wyjechać do Ameryki.Czy przyjaciele mogą być kimś więcej niż przyjaciółmi?
Książka jest w bardzo fajny sposób napisana i dzięki czemu miło i przyjemnie się ją czyta. Powieść Cecylii bardzo mi się podoba, nauczyłam się z niej trochę rzeczy, np., że nie zawsze jest po naszej myśli i, że los zsyła nam dużo problemów na głowę, często takich z którymi sami nie możemy się uporać i potrzebujemy drugiej osoby do pomocy. Bardzo gorąco polecam tę książkę!
@Vartyxa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz