LO story

Magda Skubisz "LO story"

Ryba zakłada się z Masterem o karton papierosów, że pocałuje na półmetku nauczyciela etyki. Pijana, wykonuje zadanie. Na jej nieszczęście świadkiem tego zdarzenia jest jedna z pierwszoklasistek, która o wszystkim informuje dyrekcję. Ryba nigdy nie cieszyła się sympatią grona pedagogicznego, a zaistniała sytuacja wydaje się być idealnym pretekstem, by pozbyć się jej ze szkoły.

Czy istnieje jakieś rozwiązanie tej sytuacji? Inne, niż zalanie się w trupa?

Ciekawa książka. Oczekiwałam czegoś innego i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Nastawiłam się na opowieść o podwórkowych chuliganach, którzy nic tylko piją, palą, wagarują i wszystko, co najgorsze, tymczasem nasi bohaterowie wcale nie są tacy źli. Sympatyczni młodzi ludzie. Owszem, lekko zbuntowani i niestroniący od alkoholu, ale w tym wszystkim szczerzy i wiarygodni. Całość emanuje doskonałym humorem, słownym jak i sytuacyjnym.

Nie spodziewałam się, że będę się przy "LO story" tak dobrze bawiła. Polecam w wolnej chwili rzucić okiem na tę niepozorną powieść polskiego pochodzenia.

//Andeś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz