Opowieści z Narnii. Podróż Wędrowca do Świtu

1. Kinga Kesser12 listopada 2015 19:28
"Opowieści z Narnii. Podróż Wędrowca do Świtu" Clive Staples Lewis

Książka zaczyna się gdy Łucja i Edmund są na wyjeździe u kuzyna. Pewnego popołudnia poszli do swojego pokoju ich kuzyn poszedł za nimi. Gdy oni próbowali wyrzucić go z pokoju on nie chciał. Łucja zauważyła, że obraz, który wisi na ścianie rusza się. Nagle zaczęła wylewać się z niego woda, aż zalała go woda. Dzieci wynurzając się byli na środku morza i wyłowiła ich załoga księcia Kaspiana.. Po długim przywitaniu Kaspian powiedział im, że szuka siedmu lordów i ich mieczy, bo oni doprowadzą go do ojca. Po wielkim wysiłku znaleźli już czterech gdy kuzyn poszedł poszukać czegoś do jedzenia, lecz znalazł dużo złota i biorąc go zmienił się w smoka. Znaleźli już sześć i położyli wszystkie miecze na dużym stole gdy najjaśniejsza gwiazda wskazała im ostatnie go lorda w strasznej górze. Po dotarciu tam zauważyli go na jednej skale, ale był tam jeszcze wodny powór. pokonali go i wszyscy wrócili do swoich domów szczęsliwi.

2. Laura Galas23 stycznia 2016 17:31

C.S. Lewis - "Opowieści z Narnii - Podróż "Wędrowca do Świtu".

Oto kolejne przygody rodzeństwa Pevensie. Łucja i Edmund muszą wyjechać do wujostwa i swojego nieznośnego kuzyna na kilka miesięcy. Eustachy ciągle im dokucza, aż do czasu, gdy wszyscy troje zostają zamknięci w pokoju i przez obraz dostają się do Narnii. Bohaterowie nie wiedzą, że od tej chwili należą do załogi króla Kaspiana, zmierzającego do odnalezienia 7 baronów, którzy wypłynęli poza Samotne Wyspy.
"Opowieści z Narnii" to kolejne niezwykłe książki, które warto przeczytać. Uważam, że podróż "Wędrowca do Świtu" pokazuje wielką przemianę Łucji, Edmunda i Eustachego. Podczas swojej metamorfozy w smoka Eustachy zaczyna rozumieć, jaki był nieznośny i postanawia się zmienić. Z pomocą przychodzi mu Lew Aslan, dzięki któremu ta podróż staje się wędrówką do dojrzałości. A dla tych, którzy czują niedosyt, na podstawie lektury, nakręcono film.

3. Anonimowy30 stycznia 2016 14:19

marzenka583:

W tym miesiącu zdecydowałam się na książkę „ Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu” C.S. Lewisa. Sięgałam po nią już wielokrotnie i muszę przyznać, że za każdym razem wzbudza we mnie wachlarz skrajnych emocji. Na początku niczym fala z obrazu w pokoju Łucji zalewa mnie radość z powrotu do Narnii, spotkania Kaspiana i Ryczypiska, później irytacja zachowaniem Eustachego, innym razem odczuwam niepokój z powodu braku lądu na horyzoncie , by za moment jego miejsce zastąpiło podekscytowanie gdy ten jednak się pojawi. Oczywiście najbardziej emocjonująca jest końcówka: najpierw niezwykle smutne pożegnanie z Kaspianem, potem błogość rejsu po Srebrnym Morzu, podziw dla odwagi Ryczypiska i na samym końcu znów żal, przygnębienie z powodu tego, że to już ostatnie spotkanie z Narnią rodzeństwa Pevensie… Jednak „Opowieści z Narnii” to nie tylko emocje, to również zapierające dech w piersi przygody, które składają się w niesamowitą opowieść, którą serdecznie polecam i dużym i małym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz