kasik1819 stycznia 2017 20:46
„Siedem promieni” Jessica Bendinger
Książka „ Siedem promieni” jest moim wakacyjnym odkryciem. Opowiada o Beth, siedemnastolatce, której zmienia się życie z dnia na dzień. Jedno zdanie. Siedem wyrazów. Tak niewielka rzecz może z zwykłej nastolatki zrobić kogoś więcej. Historia jest niezwykle ciekawa i zaskakująca. Z jednej strony chce się czytać dalej, żeby dowiedzieć się co będzie, co się wydarzy. Z drugiej strony jest bardzo nużąca, ponieważ akcja się rozkręca powoli, a najciekawsze rzeczy dzieją się na praktycznie ostatnich 20 kartkach. Jest przyzwoicie napisana językiem, który trafi do każdego. Nadaje się do zabicia czasu. Chociaż czytało się ją nie najgorzej, drugi raz po nią nie sięgnie.
Książka „ Siedem promieni” jest moim wakacyjnym odkryciem. Opowiada o Beth, siedemnastolatce, której zmienia się życie z dnia na dzień. Jedno zdanie. Siedem wyrazów. Tak niewielka rzecz może z zwykłej nastolatki zrobić kogoś więcej. Historia jest niezwykle ciekawa i zaskakująca. Z jednej strony chce się czytać dalej, żeby dowiedzieć się co będzie, co się wydarzy. Z drugiej strony jest bardzo nużąca, ponieważ akcja się rozkręca powoli, a najciekawsze rzeczy dzieją się na praktycznie ostatnich 20 kartkach. Jest przyzwoicie napisana językiem, który trafi do każdego. Nadaje się do zabicia czasu. Chociaż czytało się ją nie najgorzej, drugi raz po nią nie sięgnie.