1. Wiktoria Przychocka28 listopada 2015 18:43
Do przeczytania książki Elizabeth Gilbert pt. "Jedz, módl się, kochaj" zachęciła mnie jej ekranizacja, w której w rolę głównej bohaterki wcieliła się Julia Roberts.
Wbrew opinii niektórych czytelników, książka okazała się bardzo interesująca. Czytając ją, mogłam przenieść się do różnych zakątków świata, dzięki umiejętności autorki do oddania niepowtarzalnego klimatu każdego z nich. Wraz z Elizabeth Gilbert, która jest główną bohaterką powieści, "podróżowałam" do egzotycznych miejsc, gdzie razem z nią mogłam odkryć siebie na nowo.
Dzięki temu, że akcja rozgrywa się powoli, możemy dokładniej poznać główną bohaterkę i zagłębić się w jej wewnętrzną przemianę.
"Jedz, módl się, kochaj" to książka o znalezieniu równowagi w życiu oraz odbudowaniu siebie na nowo. Polecam ją każdemu, niezależnie od wieku czy zainteresowań.
Wbrew opinii niektórych czytelników, książka okazała się bardzo interesująca. Czytając ją, mogłam przenieść się do różnych zakątków świata, dzięki umiejętności autorki do oddania niepowtarzalnego klimatu każdego z nich. Wraz z Elizabeth Gilbert, która jest główną bohaterką powieści, "podróżowałam" do egzotycznych miejsc, gdzie razem z nią mogłam odkryć siebie na nowo.
Dzięki temu, że akcja rozgrywa się powoli, możemy dokładniej poznać główną bohaterkę i zagłębić się w jej wewnętrzną przemianę.
"Jedz, módl się, kochaj" to książka o znalezieniu równowagi w życiu oraz odbudowaniu siebie na nowo. Polecam ją każdemu, niezależnie od wieku czy zainteresowań.