„Harry Potter i przeklęte dziecko” to najnowsza, a zarazem ósma część światowego bestselleru J. K. Rowling, tym razem napisana we współpracy z Johnem Tiffany'm oraz Jackiem Throne'm. Książka jest o tyle ciekawsza od pozostałych z serii, że została przedstawiona w formie dramatu, a wbrew pozorom, to nie tytułowy Brytyjczyk jest głównym bohaterem. Akcja utworu rozpoczyna się tuż po wydarzeniach opisanych w ostatnim rozdziale "Harrego Pottera i Insygniów Śmierci", w którym kultowy już bohater ma już 36 lat, a jego najmłodszy syn Albus Severus szykuje się do wyprawy do Expressed Hogwart. To właśnie na postaci jedenastolatka skupia się większość akcji utworu. Powieść, jak większość utworów Rowling, przenosi nas do magicznego świata czarodziejów, oraz pokazuje, że najpotężniejszym zaklęciem jest przyjaźń i miłość. Naprawdę spodobała mi się koncepcja dramatu. Głównie chyba dlatego, że w dzisiejszych czasach nadaje ona książce oryginalności. Ponadto jest napisana przyjemnym i czytelnym stylem.
„Harry Potter i przeklęte dziecko” to najnowsza, a zarazem ósma część światowego bestselleru J. K. Rowling, tym razem napisana we współpracy z Johnem Tiffany'm oraz Jackiem Throne'm. Książka jest o tyle ciekawsza od pozostałych z serii, że została przedstawiona w formie dramatu, a wbrew pozorom, to nie tytułowy Brytyjczyk jest głównym bohaterem.
Akcja utworu rozpoczyna się tuż po wydarzeniach opisanych w ostatnim rozdziale "Harrego Pottera i Insygniów Śmierci", w którym kultowy już bohater ma już 36 lat, a jego najmłodszy syn Albus Severus szykuje się do wyprawy do Expressed Hogwart. To właśnie na postaci jedenastolatka skupia się większość akcji utworu.
Powieść, jak większość utworów Rowling, przenosi nas do magicznego świata czarodziejów, oraz pokazuje, że najpotężniejszym zaklęciem jest przyjaźń i miłość. Naprawdę spodobała mi się koncepcja dramatu. Głównie chyba dlatego, że w dzisiejszych czasach nadaje ona książce oryginalności. Ponadto jest napisana przyjemnym i czytelnym stylem.
Naprawdę polecam - Igor Odias.