Lamoleu

"Gra o tron. Pieśń lodu i ognia" George R. R. Martin.
Książka jest naprawdę genialna. Jest najlepszą książką jaką w życiu zdążyłam przeczytać. Jest dosyć trudną i długą powieścią, momentami mroczną. Nie zraziło mnie to ani na chwilę. Każde jej słowo, każde jej zdanie jest wręcz idealne. Pojawia się w niej wiele sentencji, które są niesamowite. W książce pojawia się wiele śmierci, za którymi ciągnął się mój żal z powodu odejścia bohaterów, którzy w każdym calu byli tajemniczy i intrygujący. Cała fabuła książki jest dosyć rozległa, często niewyjaśniona. Wprowadziło mnie to w stan uzależnienia tym, co stanie się za kilka sekund. Czułam się jak gdybym była w ich świecie, pełnym zagadek i bólu. Książka jest genialna. Ekranizacja również mnie zaskoczyła. Jest naprawdę dosyć spójna z książką, dobrze oddaje jej nastrój. Pomimo ogromnej ilości pieniędzy wydanych na serial jest on bardzo dobry. Polecam serdecznie i książkę i serial.

2. Lamoleu30 stycznia 2016 23:59

John Green "Papierowe Miasta"
Ile jesteśmy w stanie zrobić dla miłości swojego życia?
Miłość swojego życia. Do przedwczoraj byłam pewna, iż jest to przekłamane uczucie. Ulotne. Jak Papierowe Miasta.
Quentin pokazał mi co to znaczy kochać. Można pokonać odległość jak papier. Zgnieść, zdeptać. Ale cóż byłoby to warte, gdyby nie to jedno uczucie? Margo to mój ideał osobowości i stylu życia.
Żyć chwilą, ale być świadomym konsekwencji. Spełniać marzenia. Kochać. Nienawidzić. Iść przed siebie.
A Q?
Był zwykłym ułożonym chłopakiem.
Po wzlotach są upadki.
Po upadkach są wzloty.

3. Lamoleu28 lutego 2016 15:13

"Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery

Książka którą czytałam setki razy, a jednak dalej zaciekawia mnie tak samo, jak wtedy gdy byłam dziewięcioletnią dziewczynką i słuchałam swojej mamy czytającej mi historię tytułowej Ani. Lucy Maud Montgomery przepięknie opisuje życie jedenastoletniej rudowłosej. Mimo wszystkich jej utrapień zawsze chciałam żyć tak, jak ona- patrząc na kwitnące drzewa i ciesząc się każdą chwilą swojego życia. Niezwykle prosta, pouczająca książka, którą chciałabym przeczytać tak jak moja mama- swoim dzieciom, a następnie wnukom i przekazywać im te uczucia, które odczuwałam ja jako dziewięciolatka opatulona w gruby koc.

4. Lamoleu20 marca 2016 20:48

"Skąpiec" Molière 

Historia ojca nieczułego na uczucia swych własnych dzieci, zaślepionego w swoje bogactwa. Jego skąpstwo wywołało u mnie wręcz niesmak. Myśląc o tym, jak mógłby czuć się Kleant oraz Eliza jest mi przykro. Harpagon jest najgorszym ojcem, jakiego zdążyłam "poznać". Nauczyłam się, że w życiu najważniejsza jest miłość oraz rodzina, a Harpagon nie potrafił kochać ludzi, a swoją rodzinę zakrywał swoją miłością do pieniędzy. Cóż mamy po wszystkich bogactwach? Pomówienia ludzi? Życie w wygodach? Cóż nam po tym, jeśli nie potrafimy pokochać swojej rodziny tak bardzo jak dobytku? Wiemy, że każdy człowiek pragnie żyć wygodnie i komfortowo, nikt nie pragnie być bezdomnym, lecz zaczynamy niszczyć się od środka od nadmiaru pieniędzy. Harpagonie, jak mogłeś kochać je bardziej niż swoje własne dzieci?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz