Futu.re

1. frankie.zumen5 marca 2016 18:42

“Futu.re” - Dmitry Glukhovsky

Świat bez chorób, brzydoty, głodu, i najważniejsze, bez ustawicznego cienia śmierci podążającego za człowiekiem krok w krok. Kto z nas nie chciałbym takiego świata?
Glukhovsky daje nam szansę zakosztowania tego, w wizji niedalekiej przyszłości, jednak ostrzega, że nie wszystko jest białe lub czarne.
Po pokonaniu śmierci, pojawiło się przeludnienie. Tradycyjne domy zastały zastąpione przez kilometrowe wieżowce wchłaniające dawną architekturę, a aby móc urodzić dziecko, jeden z rodziców musiał poddać się zabiegowi polegającemu na “zarażeniu” starością. Za wyszukiwanie rodziców i wykonywanie zabiegów odpowiedzialni są Nieśmiertelni, czyli elitarne jednostki, do których należy głowy bohater powieści.
Muszę przyznać, że jest to najstraszniejszy i zarazem najbardziej prawdopodobny obraz naszej przyszłości. Bez jarzma śmierci, odrzuciliśmy idee rodziny , zniszczyliśmy zabytki, na które nie było już miejsca, a kościoły przerobiliśmy na domy publiczne. Po co komu Bóg, jeśli mamy już wieczne życie? Po co komu miłość, jeśli każdy jest rządny przygód?
Czy ludzcy jesteśmy dzięki śmierci?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz