Książkę Anny Nowakowskiej pod tytułem ''Dziunia'' jest mi bardzo ciężko przydzielić do jakiekolwiek gatunku literackiego, jest to niezwykła opowieść która zmieniła moja patrzenie na świat. Powieść to historia tytułowej Dziuni, towarzyszymy jej w pierwszych 16 latach życia. Dziunia urodziła się w PRL, około lat 60. Jej życie od początku byłą trudne, problemem był alkoholizm ojca i biedota matki. Lecz jak dla mnie fabułą w tej książce nie jest najważniejszą częścią. Sposób narracji, który dla mnie gra pierwsze skrzypce, jest niesamowicie. Książkę czyta się strasznie szybko, ale i tak daje dużo materiału do przemyśleń. Nie jestem w stanie opisać wyjątkowości tej lektury, uważam że trzeba ją po prostu przeczytać. W mojej ocenie jest to arcydzieło, i od dawna piastuje stanowisko mojej ulubionej książki.