„Weź dziesięć płytkich oddechów. Przyjmij je. Poczuj je. Pokochaj je”. Te słowa to myśl przewodnia całej książki opowiadającej o dwudziestoletniej Kacey, która wraz ze swoją piętnastoletnia siostrą ucieka przed demonami przeszłości do słonecznego Miami. Książka „Dziesięć płytkich oddechów” autorstwa K.A. Tucker nie należy do łatwych lektur, ponieważ w bardzo realny sposób przestawia to jak główna bohaterka próbuje poradzić sobie z depresją spowodowaną utrata rodziców, najlepszej przyjaciółki i chłopaka. Czy Kasey uda się pogodzić z tragicznymi wydarzeniami i znów być dziewczyną cieszącą się każdą chwilą? Aby uzyskać odpowiedź na to pytanie gorąco zapraszam do przeczytania tej porywającej powieści, po której przeczytaniu, mam nadzieję, że każdy odkryje w sobie wewnętrzną siłę do zwyciężenia przeszkód jakie codziennie stają na naszej drodze.
Jeszcze kilka lat temu życie Kacey Cleary było poukładane i szczęśliwe. Nie miała dużo zmartwień i cieszyła się z chwil spędzanych w gronie rodziny. Jednak jedna sekunda zmieniła jej życie na zawsze. Aby zapomnieć o dramatycznym zdarzeniu, Kacey podejmuje decyzje o wyjeździe do Miami wraz z młodszą siostrą Livie. Dziewczyny wprowadzają się do mieszkania przy plaży. Kacey podejmuje pracę i zamyka się w sobie, nie pokazuje emocji. Wszystko zmienia się, gdy spotyka sąsiada Trenta Emersona. Zaczyna walczyć ze swoimi uczuciami do mężczyzny. Postanawia zmienić się i znów stać się tą samą dziewczyną z przeszłości, uśmiechniętą i pełną życia. Nie trwa to zbyt długo, ponieważ Kacey odkrywa tajemnicę Trenta, którą on tak przed nią ukrywał. Życie dziewczyny po raz kolejny rozpada się na małe kawałki. Czy będzie w stanie zapomnieć o przeszłości i wybaczyć mężczyźnie? Jedno jest pewne. Kacey znów musi nauczyć się, jak ważne jest ,,dziesięć płytkich oddechów”.
„Weź dziesięć płytkich oddechów. Przyjmij je. Poczuj je. Pokochaj je”. Te słowa to myśl przewodnia całej książki opowiadającej o dwudziestoletniej Kacey, która wraz ze swoją piętnastoletnia siostrą ucieka przed demonami przeszłości do słonecznego Miami. Książka „Dziesięć płytkich oddechów” autorstwa K.A. Tucker nie należy do łatwych lektur, ponieważ w bardzo realny sposób przestawia to jak główna bohaterka próbuje poradzić sobie z depresją spowodowaną utrata rodziców, najlepszej przyjaciółki i chłopaka. Czy Kasey uda się pogodzić z tragicznymi wydarzeniami i znów być dziewczyną cieszącą się każdą chwilą? Aby uzyskać odpowiedź na to pytanie gorąco zapraszam do przeczytania tej porywającej powieści, po której przeczytaniu, mam nadzieję, że każdy odkryje w sobie wewnętrzną siłę do zwyciężenia przeszkód jakie codziennie stają na naszej drodze.
Kasienia888
2. Kinga Juszczyk31 stycznia 2017 23:38
Jeszcze kilka lat temu życie Kacey Cleary było poukładane i szczęśliwe. Nie miała dużo zmartwień i cieszyła się z chwil spędzanych w gronie rodziny. Jednak jedna sekunda zmieniła jej życie na zawsze. Aby zapomnieć o dramatycznym zdarzeniu, Kacey podejmuje decyzje o wyjeździe do Miami wraz z młodszą siostrą Livie. Dziewczyny wprowadzają się do mieszkania przy plaży. Kacey podejmuje pracę i zamyka się w sobie, nie pokazuje emocji. Wszystko zmienia się, gdy spotyka sąsiada Trenta Emersona. Zaczyna walczyć ze swoimi uczuciami do mężczyzny. Postanawia zmienić się i znów stać się tą samą dziewczyną z przeszłości, uśmiechniętą i pełną życia. Nie trwa to zbyt długo, ponieważ Kacey odkrywa tajemnicę Trenta, którą on tak przed nią ukrywał. Życie dziewczyny po raz kolejny rozpada się na małe kawałki. Czy będzie w stanie zapomnieć o przeszłości i wybaczyć mężczyźnie? Jedno jest pewne. Kacey znów musi nauczyć się, jak ważne jest ,,dziesięć płytkich oddechów”.
Kinga Juszczyk