Czerwień, żółcień, pomarańcz

1. Anonimowy21 lutego 2016 21:21

„Czerwień, żółcień, pomarańcz”. Ta książka jest naprawdę pełna różnorakich kolorów, odwzajemniających wiele ciekawych i skomplikowanych uczuć. Tak…uczucia nastolatki to naprawdę coś niezwykłego, ale jakże trudnego do odczytania. Ktoś by pomyślał, że to błahe romansidło, w ogóle nie związane z rzeczywistością. Może i tak, ale to „coś” jest świetną odskocznią od codziennego życia, mimo tego, że pokazuje właśnie codzienne czynności wykonywane przez młodą osobę, zakochaną w niedostępnym chłopaku. Jednak dzięki tego typu książki, można na chwilę zapomnieć o własnych problemach, pobudzić wyobraźnię, a jednocześnie współczuć komuś innemu. Wtedy można zobaczyć, że nie jest się samym. Można też dostrzec kogoś innego, a nie patrzeć tylko na siebie, zamykać się w sobie i być egoistą. Dlatego myślę, że ta „kolorowa książka” idealnie nadaje się na zimny i ponury wieczór. Może komuś ona pomoże? Rozjaśni myśli? Po coś w końcu, wspaniała autorka Patsy Brooks ją napisała.

//Książniczka

2. Anna Kordel26 lutego 2016 14:33

Patsy Brooks ,,Czerwień, żółcień, pomarańcz”

Każdej nastolatce zdarza się zakochać, to normalne. Tak też było w przypadku głównej bohaterki. Cassie od dawna inaczej zerkała na Matta, niż na zwykłego chłopaka. To dla niego zaczęła interesować się malarstwem, a nawet zapisała się na zajęcia plastyczne na które on uczęszczał, by być bliżej niego. Obowiązujący w jej szkole program wymiany uczniów z różnych narodowości przysłał do domu Prescottów prześliczną Latynoskę, która mogła pokrzyżować plany Cassie wobec Matta.
Ale czy można przerwać tak gorące i odwzajemnione uczucie dwojga młodych ludzi? Czy szkolna znajomość może przeobrazić się w coś większego?
Czy warto wierzyć plotkom w sytuacjach, które dotyczą bliskich nam osób?
Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w tej książce, od której naprawdę trudno się odciągnąć choć na chwilę. Polecam na mroźne wieczory z kocem i kubkiem gorącej herbaty.

Anna Kordel

3. Kinga Kesser29 lutego 2016 18:47

"Czerwień, żółcień, pomarańcz” Patsy Brooks

Nastolatką często jest być zakochaną. I tak było w przypadku Cassie. Bohaterka dawno patrzyła inaczej na Matta, niż na zwykłego nastolatka. To dla Matta zaczęła interesować się malarstwem i z miłość i do niego zapisała się na zajęcia plastyczne na które uczęszczał. Obowiązujący szkole program wymiany uczniów z różnych narodowości. Przysłał prześliczną Latynoskę, która mogła zmienić plany Cassie wobec Matta. Czy Matt zrozumie, że Cassie podkochuje się w nim? Czy będzie to miłość z odwzajemnieniem? Czy znajomość może przeobrazić się w coś większego?
Czy można uwierzyć w plotki dotyczące bliskich osób?
Odpowiedzi można z znaleźć w książce. Polecam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz