marzenka583:
Tym razem sięgnęłam po książkę Nory Roberts „Czarne Wzgórza”. Powieść ta jakoś szczególnie mnie nie powaliła na kolana, ale bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Wartka akcja wciąga niemal od pierwszej strony. Miłość z młodości powracająca po latach, dramatyczne polowanie na główną bohaterkę, które po drodze pochłania krew wielu niewinnych ludzi i dzikich zwierząt, a w tle malownicze krajobrazy Black Hills. To musiało się udać. Czytając czułam lekkość pióra autorki. Nora Roberts naprawdę dobrze się spisała. „Czarne Wzgórza” serdecznie polecam wszystkim tym, którzy przy książce chcą się odprężyć. Jednak dla czytelników oczekujących od książki czegoś więcej niż tylko ciekawego romansu, poszukujących jakiegoś głębszego sensu, to z pewnością nie będzie dobra pozycja.