Chemia śmierci

1. Davonna7 listopada 2017 21:18
Simon Beckett „Chemia śmierci”

Myśląc o czasie spędzonym z kubkiem gorącej herbaty i miłą lekturą, z pewnością mało kto pomyśli o „Chemii śmierci” brytyjskiego autora Simona Becketta. Prawdopodobnie jedyne spokojne momenty tej książki, toczą się właśnie przy popołudniowej herbatce, kiedy chociaż na chwilę bohaterowie oddalają się od makabrycznych zdarzeń z miasteczka Manham. Już na samym wstępie zostajemy wrzuceni na gorącą wodę razem z Davidem Hunterem — uciekającym od przeszłości antropologiem sądowym, który został lekarzem w miejscowej klinice. Czytając tę książkę, nie mogłam przestać myśleć, że wciąż coś tutaj nie pasuje, rozwiązanie nie może być takie proste. Autor wciąż dodaje nowe wątki i czekałam z zapartym tchem na rozwikłanie kolejnych poszlak prowadzących do ujawnienia mordercy. Lektura ta nie dla osób o słabych nerwach, ale dla miłośników intryg i trzymania w napięciu powinna być to pozycja obowiązkowa do nadrobienia.

Beckett zagłębia się w trudną tematykę medycyny sądowej, trzyma w napięciu do samego końca, a zakończeniem szokuje wielu.

Davonna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz