Kolor magii

,,Kolor Magii” to pierwsza część znanej serii ,,Świat Dysku” napisanej przez Terrego Prathetta. Książka opowiada o przygodach nieudolnego maga Ricewinda oraz pierwszego w tamtejszym świecie turysty Dwukwiata. Dwukwiat przybywa z kontynentu przeciw wagi i ma zamiar obejrzeć najstarsze miasto Dysku Ankh –Morpok. Niestety, nie rozumie niebezpieczeństw i jest troszeczkę… zbyt ufny. Gdy przybył do miasta napotkał Ricewinda i zatrudnił go w roli przewodnika. Gdy przez Dwukwiata w mieście wybucha ogromny pożar muszą uciekać i właśnie tak zaczyna się ich dłuuuuga wyprawa, podczas której przeżywają różne przygody ,takie jak spotkanie ze smokami ,rozmowy ze śmiercią i przypadkowe odlecenie w kosmos. Książka jest bardzo ciekawa i trudno się od niej oderwać. I mam dla was niespodziankę : tej serii jest około 40 tomów. Naprawdę bardzo polecam.

"Kolor magii" Terry Pratchett
Książek Terrego Pratchetta nie czyta się jedna za drugą, jak to bywa z niektórymi powieściami. Je należy zrosić porządnie łzami śmiechu, zbadać od deski do deski, by na koniec ze zdziwieniem stwierdzić, że w sumie mają sens. Autor trafił prosto w moje spragnione absurdów serce, nasycił oryginalnym, fantastycznym światem, w którym sama mogłabym mieszkać. Porzucił wszelkie schematy, wyśmiał w dziwaczny sposób wady ludzkości, stworzył nietuzinkowego głównego bohatera, którego niekoniecznie się lubi, ale który ma w sobie coś ujmującego. Na dodatek nakreślił setki rozbrajających cytatów, z których czerpie rzesza fanów. Jestem zachwycona „Kolorem magii”, bo jakbym mogła nie być?
Stanisława Pająk

3. Anonimowy29 lutego 2016 18:56

"Kolor Magii" Terrego Pratchetta.

Ciężko sobie wyobrazić barwiejsze uniwersum, niż Pratchettowski Świat Dysku. Stał się wręcz kultowy. Ale czy naprawdę jest taki dobry?

Fabuła, podobnie jak świat, nie może być porównana z inną. Dysk przyćmiewa każde uniwersum, jeśli chodzi
o barwność. Mamy trolle, czary, Śmierć, księgi o rozbudowanej osobowości, bogów zakochanych w RPG, wiele więcej. A wszystko na grzebiecie Wielkiego Żółwia i czterech
Słoni. Opowieść wydaje się prosta: Rincewind, mag, w którym mieszka charakterne zaklęcie, ma zaopiekować się niepoprawnym optymistą Dwukwiatem, pierwszym turystą Dysku.
W międzyczasie pali miasto, tworzy przewrót pałacowy i odpływa w Otchłań.

Niesamowita wyobraźnia autora połączona z błyskotliwym humorem czyni "Kolor" świetną pozycją. Nie są to żarty byle jakie, lecz wyrafinowany sarkazm i gry słowne. Warto wspomnieć,
że Terry zachował spójność i autentyczność Dysku. Co jest wyzwaniem w świecie, w którym światło łapiemy w sieci.

Podsumowując: Czy Dysk jest tak dobry? Naprawdę jest. Bardzo gorąco polecam.

Wasylek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz