Anonimowy17 grudnia 2015 21:31
Większość zna Włada Palownika. A jeśli nie Włada Palownika, to na pewno Draculę. Vlad jest inspiracją, pierwowzorem sławnego księcia wampirów, znanego z powieści Brama Stokera. W książce „Wład Palownik. Prawdziwa historia Draculi”, w oryginale „Vlad: The Last Confession”, C.C. Humphreys przedstawia życie krwawego wojewody jako człowieka, który zmaga się z potężnym wrogiem, zakochuje się i planuje, jak przeżyć.
Nie wiedziałam, że taka książka istnieje, i tę informację zawdzięczam przyjaciółce o wręcz identycznych gustach literackich do moich.. Mało tego- dowiedziałam się, bo przyniosła ją do szkoły. Tego samego dnia „przywłaszczyłam” sobie powieść, ale na zaledwie tydzień- tyle mi wystarczyło, by ją przeczytać. Zdążyłam nawet przerobić cała historię jeszcze raz, znając fakty, których na początku nie znałam.
Postać Włada Palownika, legendarnego krwawego władcy, mnie zauroczyła. Przedstawienie go jako zwykłego człowieka o ludzkich problemach było genialnym pomysłem i chociaż nie jest to całkowicie na faktach, sądzę, że jest niesamowitą książką.
~Alicja Winnicka
Nie wiedziałam, że taka książka istnieje, i tę informację zawdzięczam przyjaciółce o wręcz identycznych gustach literackich do moich.. Mało tego- dowiedziałam się, bo przyniosła ją do szkoły. Tego samego dnia „przywłaszczyłam” sobie powieść, ale na zaledwie tydzień- tyle mi wystarczyło, by ją przeczytać. Zdążyłam nawet przerobić cała historię jeszcze raz, znając fakty, których na początku nie znałam.
Postać Włada Palownika, legendarnego krwawego władcy, mnie zauroczyła. Przedstawienie go jako zwykłego człowieka o ludzkich problemach było genialnym pomysłem i chociaż nie jest to całkowicie na faktach, sądzę, że jest niesamowitą książką.
~Alicja Winnicka