W 80 DNI DOOKOŁA ŚWIATA
Powieść autorstwa francuskiego pisarza Juliusza Verne opisująca zakład, który zawarty został pomiędzy głównym bohaterem, bardzo spokojnym i zawsze punktualnym brytyjskim dżentelmenem, członkiem klubu Reforma, Fileasem Foggiem, a jego znajomymi z tejże organizacji. Zakład dotyczył kwestii czy możliwe jest okrążenie globu w czasie 80 dni. Według pana Fogga tak, dlatego też postanowił podjąć się takiej podróży wraz ze swoim nowym lokajem Janem Passepartout. W czasie swojej podróży wykorzystywali najnowsze jak na tamte czasy cuda techniki, zwiedzając cały świat od Paryża przez Indie, Japonię, San Francisco i Liverpool. W międzyczasie główny bohater został oskarżony o kradzież w banku.
Moim zdaniem powieść obowiązkowa dla osób lubiących geografię oraz historię wynalazków przełomu XIX i XX wieku, bardzo ciekawa i "lekka" w odbiorze.
Paweł Janik
2. wiktoria mazurkiewicz31 stycznia 2017 18:21
Moim zdaniem powieść obowiązkowa dla osób lubiących geografię oraz historię wynalazków przełomu XIX i XX wieku, bardzo ciekawa i "lekka" w odbiorze.
Paweł Janik
2. wiktoria mazurkiewicz31 stycznia 2017 18:21
Większość osób marzy, aby podróżować, odkrywać nowe zakątki śledząc swoje poczynania na mapie. Nastolatkowie chcą w czasie wakacji "odciąć się" od nauki, obowiązkowych lektur szkolnych, sprawdzianów i niezapowiedzianych kartkówek, ogólnie rzecz biorąc "odciąć" się od codziennej duszącej niczym wąż boa monotonni i odbyć jakąś wspaniałą przygodę, którą będą wspominać z uśmiechem na twarzy na starość.Ale czy któraś w tych wszystkich osób marząca o dalekich podróżach zdecydowałaby się odbyć wyprawę dookoła świata w osiemdziesiąt dni i to całkowicie spontanicznie- nie zabierając żadnych śpiworów ani zapasu żywności? Tajemniczy, ekscentryczny dżentelmen Phileas Fogg przyjmuje zakład, że w ciągu 80 dni okrąży całą kulę ziemską. Wraz ze swoim wiernym lokajem i piękną księżniczka Aoudą rozpoczynają szaleńczą, pełną zapierających dech w piersiach przygód. Książka Verne'a praktycznie od samego początku mnie wciągnęła. Czytałam z zapartym tchem śledząc przy tym kontynenty na globusie i co jakiś czas wprawiając kartki w ruch. Z pewnością jest to zasługa tego konkretnego wydania wydanego pod skrzydłami wydawnictwa Olesiejuk. Wydawnictwo bowiem poświęciło dużo czasu, aby wyglądało to tak, jak wygląda. Masa wspaniałych rysunków, duża czcionka, gruby papier dobrej jakości, wstążeczka imitująca zakładkę. Wygląda to po prostu pięknie, więc trzymając takie coś w ręku aż chce się czytać. Niekiedy jednak pojawiają się małe drukarskie chochliki, ale nie szkodzą zbytnio na całokształt. Jeśli chodzi o głównego bohatera, to miałam z nim trochę problemów, gdyż momentami był dla mnie zbyt sztuczny. Bardzo polecam ta ksiazke.
3. Marta K.31 stycznia 2017 20:40
3. Marta K.31 stycznia 2017 20:40
„W 80 dni dookoła świata” Juliusz Verne
W życiu angielskiego dżentelmena, Fileasa Fogga raczej nie dzieje się nic ciekawego. Mężczyzna jest tajemniczym, małomównym i przesadnie uporządkowanym członkiem klubu „Reforma”, nikt nie wie, jak zdobył swój majątek. 2 października został zmuszony do zwolnienia swojego dotychczasowego lokaja, a także do zatrudnienia nowego – Francuza Jana Obieżyświata.
Idealny porządek zaburza zakład – Fogg ma okrążyć cały świat w przeciągu 80 dni i zjawić się w Londynie dokładnie 21 grudnia. Wyrusza jeszcze tego samego dnia, wcześniej kończąc karcianą rozgrywkę.
„W 80 dni dookoła świata” to zdecydowanie klasyk. Mimo że ta książka po raz pierwszy została wydana w 1945 roku, ma szansę spodobać się współczesnemu czytelnikowi .
Idealny porządek zaburza zakład – Fogg ma okrążyć cały świat w przeciągu 80 dni i zjawić się w Londynie dokładnie 21 grudnia. Wyrusza jeszcze tego samego dnia, wcześniej kończąc karcianą rozgrywkę.
„W 80 dni dookoła świata” to zdecydowanie klasyk. Mimo że ta książka po raz pierwszy została wydana w 1945 roku, ma szansę spodobać się współczesnemu czytelnikowi .