1. Ewa Szczepańska31 grudnia 2015 17:54
Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit - Suki Kim
Autorka tej książki (Amerykanka pochodząca z Korei Południowej) otrzymała możliwość bycia nauczycielką języka angielskiego na prestiżowej północnokoreańskiej uczelni. Dzięki temu mamy okazję poznać ten niezwykle hermetyczny kraj z nieco innej strony niż dotąd. Większość tej relacji opowiada o życiu codziennym studentów i nauczycieli. Ze szkoły nie można wyjść w czasie semestru, chyba, że na zorganizowane wycieczki. Na każdym kroku wpajana jest ideologia dżucze, oparta przede wszystkim na bezgranicznym posłuszeństwie wobec Wielkiego Generała. Zagraniczni nauczyciele nie mogą powiedzieć prawdy o życiu poza granicami Korei Północnej, a życie każdego mieszkańca jest obserwowane przez władze. Przypomina to fabułę "1984" George’a Orwella, tyle że zdarzenia opisywane w tej książce są prawdą. Jednak to nie jest tylko opowieść o nieludzkim systemie. Podczas czytania zaczynamy współczuć nastoletnim studentom, którzy z jednej strony wciąż są niewinnymi, dobrodusznymi dziećmi, a z drugiej strony po ukończeniu studiów nieświadomie odziedziczą rolę podtrzymywania jednego z najokrutniejszych reżimów na świecie.
Autorka tej książki (Amerykanka pochodząca z Korei Południowej) otrzymała możliwość bycia nauczycielką języka angielskiego na prestiżowej północnokoreańskiej uczelni. Dzięki temu mamy okazję poznać ten niezwykle hermetyczny kraj z nieco innej strony niż dotąd. Większość tej relacji opowiada o życiu codziennym studentów i nauczycieli. Ze szkoły nie można wyjść w czasie semestru, chyba, że na zorganizowane wycieczki. Na każdym kroku wpajana jest ideologia dżucze, oparta przede wszystkim na bezgranicznym posłuszeństwie wobec Wielkiego Generała. Zagraniczni nauczyciele nie mogą powiedzieć prawdy o życiu poza granicami Korei Północnej, a życie każdego mieszkańca jest obserwowane przez władze. Przypomina to fabułę "1984" George’a Orwella, tyle że zdarzenia opisywane w tej książce są prawdą. Jednak to nie jest tylko opowieść o nieludzkim systemie. Podczas czytania zaczynamy współczuć nastoletnim studentom, którzy z jednej strony wciąż są niewinnymi, dobrodusznymi dziećmi, a z drugiej strony po ukończeniu studiów nieświadomie odziedziczą rolę podtrzymywania jednego z najokrutniejszych reżimów na świecie.