Nieznanemu nam z imienia naukowcowi udaje się skonstruować wehikuł czasu. Odbywa podróż w przyszłość, do roku 802701. To, co tam zastaje wydaje się być jakąś cudowną utopią: ludzie przezwyciężyli słabości swojego organizmu i choroby nie stanowią już zagrożenia, nie ma wojen, wszędzie panuje pokój, ład, porządek, odrzucono konsumpcjonizm a człowiek i natura żyją w idealnej harmonii. Z czasem jednak Podróżnik w czasie zauważa, że nie wszystko jest tak idealne, na jakie wygląda... Wizja przyszłości przedstawiona przez Wellsa jest dość ponura. Wykształciły się dwie rasy człowieka: Eloiowie, beztroskie dzieci światła i pokoju, wiodące szczęśliwy żywot na powierzchni, oraz Morlokowie, pozbawieni zahamowań kanibale kryjący się pod ziemią. Oto ludzkość została podzielona, a rzeczywistość, w której przyszło jej żyć, rządzi się swoimi, okrutnymi prawami. Nam pozostaje wraz naukowcem patrzeć, jak zachodzi Słońce - gasnący powoli biały karzeł. Patrzeć, jak nadchodzi kres ery człowieczeństwa. Patrzeć, jak umiera nadzieja.
Nieznanemu nam z imienia naukowcowi udaje się skonstruować wehikuł czasu. Odbywa podróż w przyszłość, do roku 802701. To, co tam zastaje wydaje się być jakąś cudowną utopią: ludzie przezwyciężyli słabości swojego organizmu i choroby nie stanowią już zagrożenia, nie ma wojen, wszędzie panuje pokój, ład, porządek, odrzucono konsumpcjonizm a człowiek i natura żyją w idealnej harmonii. Z czasem jednak Podróżnik w czasie zauważa, że nie wszystko jest tak idealne, na jakie wygląda...
Wizja przyszłości przedstawiona przez Wellsa jest dość ponura. Wykształciły się dwie rasy człowieka: Eloiowie, beztroskie dzieci światła i pokoju, wiodące szczęśliwy żywot na powierzchni, oraz Morlokowie, pozbawieni zahamowań kanibale kryjący się pod ziemią. Oto ludzkość została podzielona, a rzeczywistość, w której przyszło jej żyć, rządzi się swoimi, okrutnymi prawami.
Nam pozostaje wraz naukowcem patrzeć, jak zachodzi Słońce - gasnący powoli biały karzeł. Patrzeć, jak nadchodzi kres ery człowieczeństwa. Patrzeć, jak umiera nadzieja.
//Andeś