Patrycja Heda
"Zielona Mila" Stephen King
Zarówno książka,jak i film o tym tytule zdobyły moją sympatie. Powieść niezwykle zdolnego pisarza przedstawia skazańców w całkiem innym świetle. Przedstawia ich jako ludzi którzy potrafią współczuć i którzy żałują tego jak wcześniej postępowali . Dodatkowy motyw fantastyczny w fabule książki pozwala nam bardziej zrozumieć naturę człowieka. Sympatie zdobywa nie tylko nietypowy skazaniec, ale i strażnik Paul Edgecombe, który traktuje osadzonych z niezwykłym szacunkiem, stara się ich zrozumieć, a nawet im współczuć. Ekranizacja odzwierciedla wszystkie najważniejsze momenty fabuły książki. Uważam że historia przedstawiona w "Zielonej Mili" jest nie tylko pouczająca i wzruszająca, a przede wszystkim głęboko zapadająca w pamięć.
"Zielona mila" Stephen King. Zawsze staram się najpierw przeczytać książkę, następnie obejrzeć film. W tym przypadku było jednak inaczej, książka dostała się w moje ręce po tym jak zakochałam się w produkcji filmowej. Historia jest wzruszająca, a nie polega jak to przeważnie bywa na miłości czy śmierci dwojga zakochanych. Piękna opowieść o poświęceniu, nowej przyjaźni, niesłusznym (a może jedynym dobrym wyjściem) skazaniu na śmierć, pomocy bliźnim, złu i dobru. Całość skupia się na życiu więźniów skazanych na śmierć, na krześle elektrycznym, którzy z pozoru nie wyglądają na niebezpiecznych, jednak dokonali się okropnych czynów. Niezwykła moc Johna Coffeya, niesamowity klimat, chęć pomocy drugiemu człowiekowi, wsparcie, to tylko kilka rzeczy, które urzekły mnie w stu procentach. Powieść może doprowadzić do łez i z pewnością każdy wyciągnie z niej odpowiednie wnioski.. Aleksandra Dworak :)
3. natalia kucharska29 lutego 2016 23:49
3. natalia kucharska29 lutego 2016 23:49
Zielona mila Stephena Kinga.
Wspaniała , poruszająca książka , która została wyreżyserowana . Pierwszy raz mogę powiedzieć , że zarówno książka jak i film nie różnią się praktycznie niczym są fenomenalne oraz jedyne w swoim rodzaju . Narratorem jest Paul Edgecomb , który kiedyś pracował w więzieniu na bloku , w którym przebywali więźniowie skazani na śmierć . Paul wskazuje nam najważniejsze momenty w jego życiu , które działy się w murach więzienia . Ludzie odsiadujący wyrok ostatecznie bardzo zmienili jego spojrzenie na świat. Narrator opowiada o kilku więźniach których w tamtych latach mieli w „zielonej mili” , a w szczególności skupia się na Johnym Coffey’u . Czarnoskóry mężczyzna o niezwykłym darze i wielkim sercu , które można by było mu tylko pozazdrościć . Jak się później okazuję został oskarżony o zgwałcenie i zamordowanie dwóch dziewczynek (oczywiście był niewinny) w zamian miał umrzeć na krześle elektrycznym . Książka napisana wspaniale . Serdecznie zapraszam do dalszego zagłębienia się w nią .
Wspaniała , poruszająca książka , która została wyreżyserowana . Pierwszy raz mogę powiedzieć , że zarówno książka jak i film nie różnią się praktycznie niczym są fenomenalne oraz jedyne w swoim rodzaju . Narratorem jest Paul Edgecomb , który kiedyś pracował w więzieniu na bloku , w którym przebywali więźniowie skazani na śmierć . Paul wskazuje nam najważniejsze momenty w jego życiu , które działy się w murach więzienia . Ludzie odsiadujący wyrok ostatecznie bardzo zmienili jego spojrzenie na świat. Narrator opowiada o kilku więźniach których w tamtych latach mieli w „zielonej mili” , a w szczególności skupia się na Johnym Coffey’u . Czarnoskóry mężczyzna o niezwykłym darze i wielkim sercu , które można by było mu tylko pozazdrościć . Jak się później okazuję został oskarżony o zgwałcenie i zamordowanie dwóch dziewczynek (oczywiście był niewinny) w zamian miał umrzeć na krześle elektrycznym . Książka napisana wspaniale . Serdecznie zapraszam do dalszego zagłębienia się w nią .