Stephen King, "Carrie"
Debiut mistrza horroru, jego pierwsza powieść wydana ponad 40 lat temu. Mimo daty nie traci aktualności, a problemy w niej poruszane nadal spotykamy na porządku dziennym. Znęcanie, wyśmiewanie w szkole. Rodzice, który nieświadomie krzywdzą własne dzieci. Czytając książkę, możemy odnieść wrażenie, że akcje dzieje się tu i teraz, a nie w latach ’70. Oczywiście nie jest to pozycja o problemach dojrzewania! Jest napisana w iście „king’owskim” stylu. Łączy elementy grozy, klasycznego horroru oraz tego, o czym wspomniałam wyżej. Jak dla mnie - idealne połączenie, nie potrzebuję niczego więcej. Lektura zdecydowanie nie zawodzi! Swoim debiutem udowodnił, że w jego krwi płynie talent i pierwsze wydane wersy dorównują tym ostatnim. Powieść mnie oczarowała, naprawdę nadaje się do polecenia!