Martyna Bernakowska

1. Martyna Bernakowska 28 lutego 2017 16:19
Małgorzata Musierowicz - "Ida Sierpniowa"

Ida nie jest ładna - niestety. Zawsze wygląda jednakowo niedbale, jej włosy nigdy się nie układają, a twarz jest blada i pełna progów. Na pewno nie jest idealna.
Ida jest jak my. Nie wygląda jak wyjęta z okładki, też czasem ma zły dzień, a jej fryzura błaga o pomstę do nieba. To zwykła, a zarazem niezwykła dziewczyna - tak jak my wszystkie. I właśnie dlatego tak tę książkę uwielbiam. Za każdym razem, gdy ją czytam, na nowo odkrywam główną bohaterkę i znajduję kolejne wspólne cechy, chociaż nie zawsze te dobre. Ale to czyni ją prawdziwą. I przez te lata, od kiedy znam serię pani Musierowicz, naprawdę zdążyłam się z nią zaprzyjaźnić. I na pewno jeszcze wiele razy z radością do niej powrócę.
/Martyna Bernakowska


2. Martyna Bernakowska 28 lutego 2017 23:05

Matthew Quick - "Wybacz mi Leonardzie"

Na pierwszy rzut oka Leonard stanowczo nie jest osobą, z jaką chcielibyśmy się zaprzyjaźnić. To ten dziwak z końca klasy, który właściwie z nikim się nie zadaje, a w dodatku podpadł grupie popularnych, bogatych dzieciaków. W dodatku ma on silne skłonności do zadawania niewygodnych pytań, a jego relacji z matką nie można nazwać normalnymi. Są co najwyżej poprawne.
A jednak, gdzieś w środku każdy z nas jest po trochu Leonardem. Zagubionym dzieckiem w świecie dorosłych, człowiekiem ciekawym świata i na tyle odważnym, by pytać. By mówić. Robić. I chociaż nie zawsze się do tego przyznajemy, właśnie tacy jesteśmy. Czy tego chcemy, czy nie.
Ale książka ta wcale nie chce nam, jak dobrze jest być innym. Wręcz przeciwnie, ona przestrzega nas, jakie konsekwencje wynikają z bycia Leonardem. Ale nie na tym się kończy. Kończy się na zrozumieniu. Akceptacji pewnych spraw. A jeśli Wy chcecie zrozumieć, musicie najpierw tę książkę przeczytać. Szczerze polecam.
/Martyna Bernakowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz