Ania z Zielonego Wzgórza

1. wiktoria mazurkiewicz30 listopada 2016 21:55

Następną książką,którą postanowiłam opisać jest "Ania z Zielonego Wzgórza",autorstwa LUCY MOUND MONTGOMERY.Wiem,że ta książka nie opisuje historii dwójki ludzi zakochanych w sonie na zabój,lecz moim zdaniem przedstawia MIŁOŚĆ jako cudowne uczucie.Ania trafia do Avonlea przypadkowo,lecz odnajduje tam bezgraniczną miłość i dom wypełniony tą miłością u rodzeństwa C'uberthow.Początki były trudne ale z czasem uczucie Miłości wzrastało w Ani i rodzeństwie Maryli i Mateuszu.Moim zdaniem miłość przedstawiona w tej książce należy do jednej z najpiękniejszych,ponieważ została dana małemu dziecku,które jest przecież takie bezbronne i zagubione po śmierci rodziców i pobytach w Domach Dziecka.Mam nadzieje że wiele osób dorosłych czytając tą książkę zaczęli inaczej patrzeć na życie i postrzegać pewne sprawy.:)


2. Anonimowy1 lutego 2017 17:52

"Ania z Zielonego Wzgórza" - Lucy Maud Montgomery
Dwójka starszych osób, decyduje się na adopcje chłopca, aby pomagał w pracy przy gospodarstwie. Następuje jednak pomyłka i do ich domku przybywa ruda, młoda dziewczynka. Ania jest osobą z ogromną fantazją, której buzia się nie zamyka, zawsze najpierw mówi, potem myśli, przez co na Zielonym Wzgórzu dochodzi do wielu zabawnych sytuacji. Dziewczynka nie wie jednak, że znalazła się w tym domu przypadkowo i jej opiekunowie nie są z tego zadowoleni. Informacja, że chcą ją odesłać z powrotem do sierocińca może złamać jej serce.
sychelka123


3. qarp_072 lutego 2017 12:43

,,Ania z Zielonego Wzgórza" - Lucy Maud Montgomery
Po tą książkę sięgnełam dopiero w wieku 12 lat. Nie byłam przekonana co do tego tytułu. Jednak trzeba próbować nowych rzeczy! Cuthbertowie chcą przygarnąć chłopca z sierocińca, lecz zamiast chłopca przychodzi rudowłosa, jedenastoletnia Ania Shirley. Niesamowita dziewczyna, która wpada często w różnorakie kłopoty, zmieniła dotychczasowe życie mieszkańców Avonlea. Ania poczuła, że znalazła prawdziwy dom! Książka opisuje niezwykłe przygody piegowatej niewiasty. Powieść dla każdego, więc serdecznie ją polecam.
~qaro_07


4. Tropicielka13 lutego 2017 18:34

Ania z Zielonego Wzgórza - Lucy Maud Montgomery
Jedna decyzja może zmienic całe życie. Jedno słowo może wpłynąć na bieg wydarzeń . Jedno dziecko może odmienić życie ludzi w całym miasteczku. A szczególnie dziecko o niezwykłej wyobraźni i ponadprzeciętnym spojrzeniu na swiat. Taka właśnie jest Ania - 11-letnia dziewczynka z sierocinca marząca o rodzicach, którzy będą ją kochali. Trafia ona, omyłkowo, zamiast chłopca do pomocy, na Zielone Wzgórze. Wnosi w codzienność posuniętego w latach rodzeństwa Cuthbertów, całą swoją dziecięcą radość i marzenia. Zaraża optymizmem nie tylko innych bohaterów ale również czytelnika, dla którego po pewnym czasie staje sie nieodłącznym przyjacielem. Przede wszystkim jednak, uczy patrzenia na świat z zupełnie innej perspektywy oraz cieszenia sie każdą drobnostką. Czy Ania odkryje w Zielonym Wzgórzu swój wymarzony dom? Cóż... Przekonajcie sie sami!
Tropicielka


5. Zuzanna Sówka26 lutego 2017 10:25

Jeszcze w podstawówce miałam okazję przeczytać książkę Lucy Maud Montgomery - ''Ania z Zielonego Wzgórza''. Była moją ulubioną lekturą i została nią do dziś!
Opowieść toczy się wokół jedenastoletniej Ani Shirley, która miała ciężkie dzieciństwo.
Z biegiem czasu wszystko w jej życiu zaczęło jednak zmieniać się na lepsze.
Rodzice umarli, kiedy miała 3 miesiące. Kiedy podrosła wychowywano ją przez różne rodziny. Głównie dlatego, iż była już na tyle ''duża'', że mogła się opiekować małymi dziećmi.
W wieku 11 lat bohaterka zaczęła mieszkać z rodzeństwem Cuthbertów.
Właśnie od tamtego czasu wszystko zaczyna się układać.
Rozpoczęła naukę w szkole, była najlepszą uczennicą.
Lektura ma wiele ciekawych wątków. Tych zabawnych i tych uczuciowych - smutnych, gdzie czytając przeżywamy to jakbyśmy to my byli bohaterem książki.
Według mnie ''Ania z Zielonego Wzgórza'' jest bardzo ciekawą, pouczającą książką. Pozwala uwierzyć, że jeśli chcemy coś osiągnąć wystarczy mocno w to wierzyć i dążyć do zrealizowania naszych marzeń.


6. wiktoria mazurkiewicz27 lutego 2017 19:30

w tym miesiącu czytałam po raz kolejny "ANIE Z ZIELONEGO WZGÓRZA".Po raz kolejny wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.Książka opowiada o dziewczynce,która została osierocona.Książką zafascynowałam się już w podstawówce kiedy musieliśmy z całą klasą przeczytać ją jako obowiązkową lekturę.Po przeczytaniu pierwszej serii zastanawiałam się na losami Ani,Maryli i Mateusza,więc postanowiłam przeczytać kolejne części.Serdecznie polecam wszystkim tą książke.


7. Dominika Paprota28 lutego 2017 17:48

„Ania z Zielonego Wzgórza” – Lucy Maun Mondgomery
Jest to pierwsza z całej serii o Ani Shirley. Od wielu lat jest to jedna z moich ulubionych serii, jednak nie „zakochałam się” w niej gdy czytałam ja po raz pierwszy, ponieważ wtedy byłam mała i kazali mi ją przeczytać. „Zakochałam się” gdy czytałam ją po raz drugi , już z własnej, nieprzymuszonej woli. Rak mi się ta książka wtedy spodobała, że w 2 dni przeczytałam wszystkie części. Ania została moją książkową przyjaciółką, a Gilbert książkowym mężem.
Uważam, że Ania jest bardzo ciekawa postacią, z jednej strony przyjazna i marzycielska, z drugiej wredna i obrażalska.
Według mnie książka ta opowiada o problemach dzieci, oraz o wielkiej przyjaźni, dlatego uważam , że każdy powianiem ją przeczytać.


8. Anonimowy28 lutego 2017 18:09

,,Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery
Powieść opowiada o rudowłosej sympatycznej dziewczynce, która straciła rodziców i mieszka w domu dziecka. Pewnego dnia przez pomyłkę trafia do rodzeństwa Cuthbert, tam zaczyna swoje nowe życie. Czy dziewczynka zdoła odnaleźć się w nowej rodzinie? Czy odnajdzie się w nowym otoczeniu? Powieść mogę śmiało nazwać ,,Książką mojego dzieciństwa".
Ania jest wspaniałą i oryginalną bohaterką, która podbiła moje serce. Mimo tego, że jej dziecinne zachowanie bywa irytujące jest dopracowaną bohaterką. Przygody dziewczynki są zabawne i świetnie opisane. Książkę czyta się przyjemnie i szybko.
Polecam każdemu!
/wichereqq_ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz