Agatha Christie- „I nie było już nikogo” lub „Dziesięciu murzynków” (istnieją dwa tytuły)
Dziesięć osób z różnych środowisk zostaje zaproszonych na tajemniczą Wyspę Murzynków. Gospodarz jednak nie pojawia się. Goście podczas wizyty znajdują w swoich pokojach znany wierszyk o śmierci Dziesięciu Murzynków. W wyniku „zbiegów okoliczności” goście po kolei giną z zaskakującą zgodnością z przebiegiem wierszyka.. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy kryminał Agathy Christie. Akcja nie pozwala odpocząć. Czytelnik sam z zapartym tchem próbuje znaleźć mordercę. A. Christie jest absolutną królową kryminału. Nawet najbardziej zagmatwaną sprawę wyjaśnia w sposób tak logiczny, że pozostaje mi jedynie westchnąć i stwierdzić, że przecież to takie oczywiste i żałować, że sama nie umiem rozwiązać zagadki.
2. Anonimowy8 grudnia 2016 16:30
Agatha Christie „Dziesięciu murzynków”
Dziesięć osób, dziesięć różnych charakterów kontra jedna wyspa. Wyspa Murzynków.
Dziesięć osób zostaje zaproszonych na niezwykle malowniczą, odciętą od świata Wyspę Murzynków. Każda z nich przyjechała tu w innym celu. Tylko czy ktokolwiek wierzy w ten dziwny zbieg okoliczności? Czy coś łączy sędziego, nauczycielkę, małżeństwo służących, detektywa, generała, ekscentryczną starą pannę, kapitana, któremu nie zawsze było po drodze z prawem oraz młodego lekkoducha? Niemalże bezludne miejsce, nieobecność gospodarza, to wszystko wywołuje u gości nieustający niepokój. Szybko okazuje się, że pozory mylą, a najbardziej oczywiste rzeczy okazują się niezwykle zagmatwane. Jedno jest pewne: nuda im nie grozi! Kiedy sprawa przybiera niekorzystny obrót, atmosfera ponurej, opuszczonej wyspy udziela się wszystkim. Nikt nie może spać spokojnie…
Razem z bohaterami rozwiąż zagadkę, którą przed czytelnikami stawia Agatha Christie. Tylko uważaj, Wyspa Murzynków z pewnością kryje jeszcze niejedną tajemnicę. Myślisz, że nic ci nie grozi? Właśnie zniknęła jedna figurka murzynka.
Anna Krzemień
3. Agata Komorowska31 marca 2017 22:06
Dziesięć osób, dziesięć różnych charakterów kontra jedna wyspa. Wyspa Murzynków.
Dziesięć osób zostaje zaproszonych na niezwykle malowniczą, odciętą od świata Wyspę Murzynków. Każda z nich przyjechała tu w innym celu. Tylko czy ktokolwiek wierzy w ten dziwny zbieg okoliczności? Czy coś łączy sędziego, nauczycielkę, małżeństwo służących, detektywa, generała, ekscentryczną starą pannę, kapitana, któremu nie zawsze było po drodze z prawem oraz młodego lekkoducha? Niemalże bezludne miejsce, nieobecność gospodarza, to wszystko wywołuje u gości nieustający niepokój. Szybko okazuje się, że pozory mylą, a najbardziej oczywiste rzeczy okazują się niezwykle zagmatwane. Jedno jest pewne: nuda im nie grozi! Kiedy sprawa przybiera niekorzystny obrót, atmosfera ponurej, opuszczonej wyspy udziela się wszystkim. Nikt nie może spać spokojnie…
Razem z bohaterami rozwiąż zagadkę, którą przed czytelnikami stawia Agatha Christie. Tylko uważaj, Wyspa Murzynków z pewnością kryje jeszcze niejedną tajemnicę. Myślisz, że nic ci nie grozi? Właśnie zniknęła jedna figurka murzynka.
Anna Krzemień
3. Agata Komorowska31 marca 2017 22:06
„Dziesięciu murzynków” znana także pod tytułem „I nie było już nikogo” – Agatha Christie. Autorka otrzymała w 1955r. nagrodę im. Edgara Allana Poe
Dworek na wyspie. W każdym z pokoi dziesięciu osób znajduje się wszystkim znany wierszyk o dziesięciu murzynkach. Każda zwrotka rymowanki opowiada o śmierci jednego z nich. Nikt nie wie, że makabryczny wiersz stanie się rzeczywistością. Choćbym nie wiem jak się starała, rozwiązania autorki zawsze mnie zaskakują. A tę książkę lubię najbardziej za absolutną nieprzewidywalność. Kocham kryminały więc ta lektura była, hmm, strzałem w dziesiątkę.
Dworek na wyspie. W każdym z pokoi dziesięciu osób znajduje się wszystkim znany wierszyk o dziesięciu murzynkach. Każda zwrotka rymowanki opowiada o śmierci jednego z nich. Nikt nie wie, że makabryczny wiersz stanie się rzeczywistością. Choćbym nie wiem jak się starała, rozwiązania autorki zawsze mnie zaskakują. A tę książkę lubię najbardziej za absolutną nieprzewidywalność. Kocham kryminały więc ta lektura była, hmm, strzałem w dziesiątkę.